– Symbolem dzisiejszej konferencji jest krauza (słoik – przyp. red.) śląskiego miodu spod samego Annabergu – mówił, rozpoczynając konferencję Łukasz Jastrzembski, przewodniczący Śląskich Samorządowców i burmistrz Leśnicy. – Pochodzimy z różnych części naszej opolskiej politycznej łąki. Każdy z nas ma inne doświadczenia polityczne, życiowe, zawodowe. Jesteśmy Niemcami, Polakami, Ślązakami. Ale chcieliśmy się razem w tej śląskiej krauzie odnaleźć i razem zbudować Śląskich Samorządowców. Kiedy rok temu – w symbolicznym miejscu, bo na Górze św. Anny – powstawaliśmy, podczas prezentacji pojawiło się hasło: Niewykorzystane szanse bolą znacznie bardziej niż popełnione błędy.
Śląscy Samorządowcy mają rok. Zagospodarowali wolną przestrzeń
– Katalizatorem naszego powstania była decyzja TSKN-u o tym, iż mniejszość niemiecka oddziela działalność polityczną od społeczno-kulturalnej. Na politycznej opolskiej łące powstała przestrzeń, którą postanowiliśmy zagospodarować. I w swym działaniu połączyć wszystkich mieszkańców regionu, niezależnie od pochodzenia – przypomniał Łukasz Jastrzembski.
– Wyróżnia nas niepartyjność. Nie jesteśmy partią. Każdy z samorządowców działa na własny rachunek. Każdy ma swój pomysł na gminę powiat i województwo. Nie ma u nas dyscypliny partyjnej. Ale kiedy pojawia się problem, który dotyka grupy samorządów albo wszystkich naszych członków, wtedy się jednoczymy. Działamy razem. Przykładem może być inicjatywa związana z przypomnieniem o remoncie amfiteatru na Górze św. Anny – powiedział.
Lider Śląskich Samorządowców w rok od ich powstania przypomniał wyniki komitetu w ostatnich wyborach samorządowych:
- 5 radnych wojewódzkich,
- 12 wójtów i burmistrzów oraz kolejnych 13 wybranych z poparciem tego komitetu,
- 36 radnych powiatowych,
- 178 radnych gminnych w 29 gminach.
– Śląscy Samorządowcy traktują region jak swój dom. Potrafimy rozmawiać i tak pracować, aby nasz region jak najlepiej rozwijać na rzecz mieszkańców. Jesteśmy nowoczesnymi regionalistami. Nasze umiejętności, miłość do regionu, kompetencje językowe, wielokulturowe, kompetencje organizacyjne potrafimy wykorzystywać politycznie. Jesteśmy przedsiębiorczy i jesteśmy dobrymi partnerami koalicyjnymi dla których rozwój i dobro mieszkańców to cel nadrzędny – mówiła Zuzanna Donath-Kasiura, wicemarszałkini województwa.
Samorządy tworzą więź
– Samorządy tworzą więź. Przykład to związek gmin “Jedź z nami” – pierwszy taki w kraju. To przykład działających subregionów, gdzie samorządy z powiatu strzeleckiego i kędzierzyńsko-kozielskiego są liderami w pozyskiwaniu funduszy europejskich, dzięki którym mogą rozwijać to co jest najbliższe mieszkańcom: drogi, ścieżki rowerowe, budują szanse pomocy społecznej czy pozyskują wsparcie na rozwój odnawialnych źródeł energii w gminach. Proponujemy rozwiązania z zakresu polityki senioralnej, np. tańsze bilety komunikacji publicznej dla seniorów – podkreślił starosta strzelecki Waldemar Gaida.
– Siłą Śląskich Samorządowców jest budowanie silnych koalicji na poziomie powiatu i działania ponad podziałami na rzecz mieszkańców. Kluczowym zadaniem jest kwestia komunikacji publicznej czy rozwoju oświaty – mówiła Sylwia Kus, przewodnicząca Rady Powiatu Oleskiego.
– Dla nas najważniejszy jest aspekt społeczny zaczynając od najmłodszych mieszkańców kończąc na seniorach, poprawa warunków życia poprzez dostępność i budowę nowych obiektów użyteczności publicznej, integracja i zaangażowanie, pobudzenie codziennego życie gminy wśród młodszych mieszkańców – deklarował Patryk Swoboda, wójt gminy Zębowice i najmłodszy wójt w Polsce.
– Nasza perspektywa jest szersza – zauważył Rafał Bartek, przewodniczący sejmiku i lider MN. – Przykład ponadregionalnego porozumienia to chociażby wspólne wraz z województwem śląskim obchody Tragedii Górnośląskiej. Dlatego, iż zrozumienie różnorodności wymaga wiedzy, również o trudnych tematach. A takim trudnym momentem historii był rok 1945 dla mieszkańców tego regionu. Drugim działaniem jest edukacja językowa, to właśnie konsekwencja w działaniu Śląskich Samorządowców, podnoszenie tego tematu i walka z dyskryminacją doprowadziła do tego, iż język niemiecki jako mniejszości wrócił do szkół w pełnym wymiarze.
***
Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania