Skromniutki Czarnek o wyborach na prezesa PiS. Było też o Morawieckim. „Nie będę startował, bo nie ma konkurencji”

2 godzin temu
Przemysław Czarnek nie ma zamiaru startować na prezesa PiS. Polityk przekonuje, iż nie ma lepszego od Jarosława Kaczyńskiego. Obawiają się o formę prezesa Pod koniec sierpnia Jarosław Kaczyński namaścił swojego następcę. Wybór padł na Mariusza Błaszczaka, co przez część polityków i komentatorów zostało przyjęte z lekkim przymrużeniem oka. – Bardzo bym się cieszył, gdyby to był Mariusz Błaszczak, ponieważ cenię go i lubię – powiedział prezes Prawa i Sprawiedliwości w rozmowie z Radiem Maryja, zapytany o potencjalnego następcę. Na Nowogrodzkiej przyznawano nieoficjalnie, iż te sygnały nie wynikają tylko z politycznych potrzeb, ale też ze świadomości prezesa, iż jego stan zdrowia się pogarsza. O sprawę wypytali dziennikarze „Newsweeka”. – Wiadomo, iż Jarosław Kaczyński jest coraz starszy. Teraz nie ma jednak obaw, iż będzie musiał zniknąć na dłuższy czas – mówił jeden z rozmówców portalu. – Prezes obawiał się, iż coś może mu się stać. Fizycznie jest coraz słabszy. jeżeli coś by go wyłączyło na dłuższy czas, to partia zostałaby bez głowy – dodawał rozmówca „Newsweeka” z PiS. Wiadomo, iż partyjne otoczenie czuwa nad szefem, pilnuje, by ten brał leki i dbał o siebie, również o dietę. Prezes ma ponoć z humorem przyznawać, iż „nie pomagają mu zapasy na brzuchu”. Czarnek o wyborach
Idź do oryginalnego materiału