Metropolita Chicago kard. Blase Cupich krytykuje katolików, którzy klękają przyjmując Komunię Świętą.
11 grudnia kardynał Cupich opublikował na stronie gazety archidiecezjalnej „Chicago Catholic” artykuł, w którym zadeklarował wolę narzucenia wszystkim tego samego sposobu przyjmowania Komunii Świętej – na stojąco.
Hierarcha zaczął tekst od powołania się na II Sobór Watykański. Wskazał, iż Ojcowie Soborowi jako pierwszy dokument przyjęli konstytucję o liturgii „Sacrosanctum concilium”. Napisał, iż Ojcowie Soboru prosili o „pełne, czynne i świadome uczestnictwo wszystkich ochrzczonych w celebracji Eucharystii”.
„Rytuał przyjmowania Komunii Świętej ma w związku z tym szczególne znaczenie. Przyjmowanie Eucharystii nie jest czymś prywatnym, ale wspólnotowym, co sugeruje samo słowo «komunia». Dlatego normą ustanowioną przez Stolicę Apostolską dla Kościoła powszechnego i zatwierdzoną przez Konferencję Episkopatu USA jest procesyjne przyjmowanie Komunii Świętej na stojąco, jako wyraz stawania się Ciałem Chrystusa” – stwierdził.
Zachwalał następnie procesję liturgiczną jako starożytną praktykę chrześcijańską i napiętnował tych, którzy procesję „utrudniają”.
„Nie należy robić niczego, co utrudnia te procesje. Zakłócanie tej chwili umniejsza potężny symboliczny obraz. […] Cześć może i powinna być wyrażana przez ukłon przed przyjęciem Komunii Świętej, ale nikt nie powinien wykonywać gestów, które ściągają na siebie uwagę lub zakłócają przebieg procesji. To byłoby sprzeczne z normami Kościoła” – wskazał.
Nie pisze się tu wprost o tych, którzy klękają, ale jest oczywiste, iż uwagi dotyczą właśnie takich osób.
Tekst abp. Blase Cupicha jest oparty na poważnej manipulacji.
Po pierwsze, tworzy wrażenie, jakoby to II Sobór Watykański zalecał przyjmowanie Komunii Świętej na stojąco. Tak bynajmniej nie jest. Konstytucja „Sacrosanctum concilium” nie zawiera takiego zalecenia.
Po drugie, nieprawdą jest też stwierdzenie, iż Stolica Apostolska zatwierdziła po II Soborze Watykańskim jako „normę dla Kościoła powszechnego” przyjmowanie Komunii Świętej na stojąco. W amerykańskiej wersji „Ogólnego Wprowadzenia do Mszału Rzymskiego” (OWMR; ang. General Instruction of the Roman Missal) w punkcie 160. czytamy: „The norm for reception of Holy Communion in the dioceses of the United States is standing”, czyli „Normą przyjmowania Komunii Świętej w diecezjach USA jest [postawa] stojąca”.
Sam tekst wskazuje, iż chodzi o normę dla USA, a nie dla Kościoła powszechnego. W edycji polskiej czytamy coś innego, a mianowicie: „Wierni przyjmują Komunię Świętą w postawie klęczącej lub stojącej, zgodnie z postanowieniem Konferencji Episkopatu”. Tak samo mówi OWMR w edycji francuskiej, hiszpańskiej czy włoskiej. To po prostu edycja typiczna… Innymi słowy, wbrew słowom kardynała, postawa stojąca nie jest normą Kościoła powszechnego, ale normą USA.
Okazuje się zatem – jak zwykle! – iż walka z tradycyjnymi formami pobożności katolickiej jest prowadzona z dumą „w imię Soboru”. Problem w tym, iż nie chodzi o autentyczne nauczanie soborowe ani o choćby o faktyczne późniejsze dokumenty, a jedynie o „ducha soboru” – czyli o progresywną i często kontrfaktyczną jego „interpretację”.
Czy katolicy w Chicago – w tym wielu Polaków – poddadzą się takim „interpretacjom” swojego metropolity? Cóż, amerykańskie OWMR mówi, iż ci, którzy mimo wszystko przyjmują Komunię Świętą na kolanach – powinni ją otrzymać; ksiądz powinien „duszpastersko” pouczyć ich po Mszy Świętej. Proponujemy, by to najpierw wierni pouczyli takiego przodownika progresizmu co do elementarnych faktów – to znaczy tego, iż przyjmowanie Komunii Świętej na kolanach w doskonalszy sposób oddaje cześć dla Ciała Chrystusa – samego Boga.
Pach