– Po tym spotkaniu jestem absolutnie pewien, iż dobrze robię angażując się w pomoc temu chłopakowi. Rozmawiając z nim ma się przed oczyma człowieka, który, nie zawaham się tego powiedzieć, muchy by nie skrzywdził – mówi Grzegorz Fedorowicz, senator i były wiceszef Służby Więziennej, który niedawno spotkał się z Jarosławem Sosnowskim.
Grzegorz Fedorowicz całe zawodowe życie związany był z więziennictwem. Zaczynał od stanowiska wychowawcy w Areszcie Śledczym w Poznaniu, potem był dyrektorem Aresztu Śledczego w Środzie Wielkopolskie, dyrektorem okręgowym Służby Więziennej w Poznaniu, a w latach 2017-2020 zastępcą dyrektora generalnego Służby Więziennej. Teraz jest senatorem, kandydował w naszym okręgu w ramach paktu senackiego z ramienia Polski 2050. Kilka miesięcy temu rodzina Jarosława Sosnowskiego zainteresowała go sprawą skazanego na 25 lat więzienia za zabójstwo przed dyskoteką Faraon w Lądku mieszkańca Ciążenia. Po lekturze akt sprawy senator postanowił zaangażować się w pomoc. – Jestem przekonany o niewinności tego człowieka – mówił w lutym na łamach Kuriera. Zapowiedział też wówczas, iż wybierze się do Zakładu Karnego we Włocławku, by osobiście porozmawiać z Sosnowskim. Do takiego spotkania doszło w poprzednim tygodniu. – Planowałem tę wizytę wcześniej, ale ostatecznie zwlekałem z tym ze względu na zapowiadaną zmianę kierownictwa tego zakładu. Od niedawna placówką kieruje nowa pani dyrektor, a chciałem spotkać się nie tylko z panem Sosnowskim, ale też właśnie z nową panią dyrektor – tłumaczy Grzegorz Fedorowicz i dodaje, iż wizyta ta była mu bardzo potrzebna. – Potrzebowałem tej przysłowiowej kropki nad i, by utwierdzić się w przekonaniu, iż słusznie postępuję angażując się w pomoc dla pana Sosnowskiego. To spotkanie było właśnie taką kropką nad i. Teraz jestem absolutnie pewien, iż od ponad 20 lat w więzieniu siedzi niewinny człowiek. Wskazują na to nie tylko akta sprawy, ale też to, jak ten chłopak się zachowuje. On przez cały pobyt w więzieniu unika jakichkolwiek problemów, jest całkowicie bezkonfliktowy. Przez tyle lat nie dałby rady tego udawać. Na bazie swojego wieloletniego doświadczenia w rozmowach z osadzonymi jestem o tym przekonany. Rozmawiając z nim ma się przed oczyma człowieka, który, nie zawaham się tego powiedzieć, muchy by nie skrzywdził. Przez 1,5 godziny opowiedział mi całą swoją historię, m.in. o tym, co go spotkało na policji w trakcie przesłuchania, o wymuszonym przyznaniu się do winy. To było naprawdę porażające doświadczenie. Zrobię co w mojej mocy, żeby oczyścić go z zarzutów, choć do tego jeszcze daleka droga. Teraz najważniejsze jest, żeby wyciągnąć go z więzienia – zapowiada Grzegorz Fedorowicz. Na początek poprosił Sosnowskiego, by wycofał wniosek o warunkowe przedterminowe zwolnienie. – Ten wniosek był zupełnie nieprzygotowany pod względem prawnym, niemal pewne jest, iż zostałby odrzucony, a zgodnie z przepisami z kolejnym wnioskiem mógłby wystąpić dopiero za rok. Prowadzę w tej chwili rozmowy z kancelarią, która wstępnie wyraziła chęć zajęcia się tą sprawą, pro bono. jeżeli zgodzą się sprawę poprowadzić, przygotują profesjonalny wniosek, który będzie miał o wiele większe szanse na pozytywne rozpatrzenie – tłumaczy senator.
W listopadzie zeszłego minęło 20 lat, od kiedy Jarosław Sosnowski siedzi w więzieniu. Od tego czasu ani razu nie wyszedł na przepustkę. O warunkowe przedterminowe zwolnienie może się ubiegać od pięciu lat. Główną przeszkodą jest jednak to, iż konsekwentnie nie przyznaje się do winy. – Gdyby teraz przyznał się do winy i wyraził skruchę, jego szanse na wyjście z więzienia wzrosłyby co najmniej o połowę. Ale nie chodzi o to, żeby przyznawał się do czegoś, czego nie zrobił. Zgodnie z obecnym orzecznictwem, brak przyznania się do winy nie wyklucza pozytywnego rozpatrzenia wniosku o warunkowe przedterminowe zwolnienie, tylko ten wniosek musi być solidnie uzasadniony. To będzie zadanie kancelarii, żeby tak go właśnie sporządzić – mówi senator. Podkreśla, iż bardzo pomocne mogą być wszystkie informacje, które mogłyby rzucić nowe światło na sprawę. – Wiem, iż w lokalnej społeczności wiele osób jest przekonanych o niewinności pana Sosnowskiego. o ile ktoś posiada informacje, które mogą pomóc w tej sprawie, bardzo proszę o kontakt. Po ostatnim artykule dostałem maila dotyczącego tej sprawy. Dalsza korespondencja się jednak urwała, ale liczę na to, iż ta osoba się jeszcze odezwie. Liczę też na informacje od innych osób. jeżeli Państwo macie wiedzę, która może doprowadzić do sprawiedliwego rozstrzygnięcia tej sprawy, bardzo proszę o kontakt – apeluje Grzegorz Fedorowicz.
Dla Jarosława Sosnowskiego odwiedziny senatora i jego zaangażowanie w pomoc bardzo wiele znaczy. – Z całego serca dziękuję panu Grzegorzowi, iż do mnie przyjechał, porozmawiał w cztery oczy i zaangażował się w pomoc. Przywrócił mi nadzieję i mocno podniósł na duchu – mówi Jarosław Sosnowski.
O dalszych działaniach w tej sprawie będziemy na bieżąco informować.
690 302 223
pod tym numerem senator Grzegorz Fedorowicz czeka na nowe informacje dotyczące sprawy Jarosława Sosnowskiego