Do ustawy włączono także przepisy dotyczące zamrożenia cen energii do końca bieżącego roku na poziomie 500 zł netto za MWh. I temat ten – zdaje się – miał przyćmić samą nowelizację w zakresie OZE. Być może prace przyspieszono teraz, bo – jak dowiedziała się nieoficjalnie E24 – rząd chce zdążyć, by skierować ustawę do podpisu jeszcze do prezydenta Andrzeja Dudy.