Sasin o Giertychu: Jest człowiekiem, który na pewno może się bać powrotu PiS do władzy

3 godzin temu

Ja się nie dziwię, iż Roman Giertych próbuje na głowie stawać, żeby ten wynik wyborów odwrócić. On jest człowiekiem, który - iż tak powiem - na pewno może się bać powrotu PiS do władzy i tego, iż ta władza (koalicja rządząca - red.) upadnie - powiedział w programie "Gość Wydarzeń" poseł PiS Jacek Sasin.

Zobacz więcej

W poniedziałek odbędzie się nadzwyczajne posiedzenie PKW ws. nieprawidłowości w niektórych Obwodowych Komisjach Wyborczych.

Jacek Sasin: Nie obawiamy się

W związku z tym prowadzący Marcin Fijołek zapytał swojego gościa, czy PiS obawia się, iż wynik wyborów prezydenckich może zostać zakwestionowany.

- Nie obawiamy się, bo my wiemy, kto próbował te wybory w sposób nielegalny i niezgodny z prawem wygrać. Na pewno nie było to Prawo i Sprawiedliwość, ani Karol Nawrocki - powiedział Sasin.

Zaznaczył, iż "jeśli choćby takie drobne uchybienia były, to nie miały wpływu na przebieg wyborów".

- My mieliśmy do czynienia z grubego kalibru działaniami niegodnymi z prawem po drugiej stronie - nielegalne finansowanie ze środków zagranicznych. (...) To udowodnili niezależni dziennikarze. Mamy raport OBWE, który również zwraca na to uwagę. Więc tym się powinna PKW zająć - powiedział i dodał, iż ta sprawa musi zostać wyjaśniona.

- Dopuszczono się ze strony sztabu Rafała Trzaskowskiego, tych którzy go popierali ciężkiego przestępstwa przeciwko wyborom - stwierdził.

"Giertych próbuje na głowie stawać, żeby odwrócić wynik wyborów"

Prowadzący przypomniał, iż Roman Giertych mówi wprost: "sfałszowaliście te wybory, mieliście wysyłać odpowiednie instrukcje dla ludzi w komisjach".

- Ja się nie dziwię, iż Roman Giertych próbuje na głowie stawać, żeby ten wynik wyborów odwrócić. On jest człowiekiem, który - iż tak powiem - na pewno może się bać powrotu PiS do władzy i tego, iż ta władza (koalicja rządząca - red.) upadnie - stwierdził Sasin.

Sasin zaznaczył, iż "od początku ostrzegaliśmy wszystkich, którzy poszli w drogę bardzo ostrego łamania prawa po przejęciu władzy przez ekipę Tuska". - Myślę, iż z tego się bierze ta nerwowość, bo zajrzało to w oczy - dodał.

Odnosząc się jeszcze do nieprawidłowości podczas wyborów polityk PiS zaznaczył, iż "w wielu tych komisjach nie było choćby przedstawicieli sztabu Karola Nawrockiego czy PiS". - To przepraszam, sami sobie te wybory fałszowali? To jest wszystko tak absurdalne... i pokazuje to, iż nie potrafią z klasą przegrać - ocenił.

Były minister stwierdził też, iż Tusk jest jednym z trzech liderów na świecie - obok Alaksandra Łukaszenki i Władimira Putina, który nie pogratulowali Nawrockiemu. - To pokazuje, z kim mamy do czynienia i jak oni bardzo nie przewidzieli tej wygranej - stwierdził.

WIDEO: Pensja minimalna w górę. Minister finansów ucina spekulacje
Idź do oryginalnego materiału