Sąd w Paryżu zgodził się na zwolnienie z więzienia, pod nadzorem sądowym, byłego prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy’ego, który od 21 października odbywał wyrok pięciu lat pozbawienia wolności. Z więzienia były szef państwa będzie mógł wyjść jeszcze w poniedziałek.
Sarkozy nie będzie mógł opuszczać terytorium Francji. Sąd zabronił mu również kontaktowania się z ministrem sprawiedliwości Geraldem Darmaninem, który wcześniej odwiedził go w więzieniu.
Adwokaci byłego prezydenta podkreślili po ogłoszeniu decyzji, iż następnym etapem będzie odwołanie się od wyroku przed sądem wyższej instancji.
Sąd rozpoczął obrady nad wnioskiem w poniedziałek rano. Do sali posiedzeń nie mogli wejść fotoreporterzy, a dziennikarzom nie pozwolono na używanie telefonów komórkowych, by uniknąć robienia zdjęć uwięzionemu byłemu prezydentowi. Sarkozy wystąpił przez łącze wideo; był wyraźnie spięty. – Będę walczył, aby prawda zwyciężyła – mówił były prezydent w około 15-minutowym wystąpieniu. Jego adwokat Christophe Ingrain przekonywał, iż pobyt za kratami jest zagrożeniem dla byłego szefa państwa, któremu – ze względów bezpieczeństwa – trzeba było zapewnić ochronę w paryskim więzieniu Sante.
Sarkozy po raz kolejny przekonywał, iż nie dopuścił się czynów, za które został skazany, czyli domniemanego finansowania jego kampanii wyborczej przez Libię. – Nigdy nie miałem pomysłu, ani szalonego zamiaru, by prosić o pieniądze (byłego przywódcy Libii Muammara) Kadafiego – powiedział były prezydent.
Przyznał też, iż nie wyobrażał sobie, iż w wieku 70 lat trafi do więzienia. Powiedział, iż to „bardzo trudne” doświadczenie. – To pozostawia ślady na każdym uwięzionym – powiedział Sarkozy.
Przekonywał, iż w razie zwolnienia będzie respektował wszelkie zobowiązania, które zostaną na niego nałożone, i podkreślił, iż jego rodzina znajduje się we Francji.
Na sali sądowej obecna była jego małżonka Sarkozy’ego Carla Bruni i jeden z synów.
Sarkozy, który był szefem państwa w latach 2007-12, został skazany na pięć lat pozbawienia wolności. 21 października br. trafił do więzienia, gdyż sąd nakazał mu rozpoczęcie od razu odbywania kary. Jednocześnie od tego momentu miał prawo ubiegać się o zwolnienie i taki wniosek jego adwokaci złożyli natychmiast.
Wniosek o zwolnienie z więzienia był niezależny od apelacji od wyroku, która będzie rozpatrywana osobno. Proces w sprawie apelacji nie rozpocznie się wcześniej niż w styczniu 2026 roku.
Sarkozy jest pierwszym byłym prezydentem Francji, który trafił do więzienia w związku z wyrokiem sądowym. (PAP)


![Informacje z Mazowsza. O nowy moście, rondzie i sali gimnastycznej. Jest też o zwycięzcach dwóch ważnych konkursów [FILM]](https://dziennikplocki.pl/wp-content/uploads/2025/11/ws-1.png)










