Zgodnie z orzeczeniem Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z 29 maja br. sygn. akt II AKa 445/24, wystarczy jedna osoba, która nie chce, żeby na budynku administracji publicznej wisiała inna niż polska flaga, by zdjąć ją bez jakichkolwiek konsekwencji karnych. Wyrok jest prawomocny.
Wrocławski Sąd rozstrzygnął sprawę zdejmowania ukraińskich flag z budynków publicznych. Sprawa, którą badał dotyczyła przypadku zdjęcia flagi z lokalnego urzędu miejskiego. Osoba, która ją usunęła, tłumaczyła swoje działanie tym, iż jako obywatel Rzeczypospolitej Polskiej nie godzi się na eksponowanie obcego symbolu narodowego na elewacji polskiego urzędu. Sąd Apelacyjny przyznał jej rację.
W uzasadnieniu prawomocnego wyroku podkreślono, że: flaga państwowa RP ma konstytucyjnie zagwarantowany status symbolu narodowego a eksponowanie innych flag na urzędach publicznych musi wynikać z przepisów prawa. Co kluczowe, wskazano, iż jeśli nie istnieje powszechna zgoda obywateli na obecność takiego symbolu, jego eksponowanie może być traktowane jako nieuprawnione. Zgodnie z orzeczeniem, sprzeciw choćby jednej osoby jest wystarczającym argumentem, by uznać obecność innej niż polska flagi za kontrowersyjną i nielegalną – a jej zdjęcie nie podlega karze.
Prawomocność wyroku oznacza, iż może on być powoływany podczas innych rozpraw karnych, a także wykorzystywany jako podstawa prawna do interwencji obywatelskich w sytuacjach, gdy na budynkach publicznych zawieszane są flagi Ukrainy, innych państw, lub symboli ideologicznych (kolorowe flagi ruchu dewiacyjnego).
Pierwsze komentarze w mediach społecznościowych pokazują, iż wyrok został przyjęty z dużym entuzjazmem przez środowiska patriotyczne i konserwatywne, które od lat postulowały większe poszanowanie dla polskich symboli narodowych. Z kolei środowiska prounijne i antypolskie obawiają się, iż decyzja sądu może posłużyć do dyskryminowania symboliki Eurokołchozu, Ukrainy czy sodomitów, które często wywieszają swoje flagi w przestrzeni publicznej na znak obecności lub wsparcia.
Na razie nie jest jasne, czy wyrok zostanie zaskarżony do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Wielu Polaków czeka na oficjalną publikację wyroku, dzięki czemu będzie można ściągać ukraińskie flagi z budynków publicznych także w ich miejscowościach.
W ostatnim czasie głośna była sprawa zdjęcia ukraińskiej flagi z urzędu miejskiego w Białej Podlaskiej przez Grzegorza Brauna, a wcześniej – z Kopca Kościuszki w Krakowie. Organizacje antypolskie błyskawicznie złożyły donosy w związku z tymi działaniami. Wszystko wskazuje na to, iż obie sprawy również zostaną umorzone.
Polecamy również: Na Białorusi brakuje ziemniaków i ciepłej wody