Sąd Najwyższy zgodził się wysłuchać argumentów w sprawie tego, czy ustawa mogąca zakazać TikToka narusza Pierwszą Poprawkę. Argumenty odbędą się 10 stycznia, nieco ponad tydzień przed wejściem w życie potencjalnego zakazu.
Chociaż wynik nie jest gwarantowany, decyzja SCOTUS o podjęciu sprawy to niewielka wygrana dla TikTok, który jest zmierza w kierunku wydalenia z USA chyba iż sąd uchyli lub wstrzyma wprowadzenie prawa lub jej spółka-matka z siedzibą w Chinach, ByteDance, zgodzi się na terminową sprzedaż. Prawo będące podstawą tej sprawy, ustawa o ochronie Amerykanów przed aplikacjami kontrolowanymi przez zagranicznego przeciwnika, ma na celu zakazanie aplikacjom takim jak TikTok, aby były własnością firm znajdujących się na ustalonej liście zagranicznych państw będących przeciwnikami.
Departament Sprawiedliwości skutecznie bronił prawa za zgodną z konstytucją przed Okręgowym Sądem Apelacyjnym DC, argumentując, iż rząd ma żywotny interes w ochronie bezpieczeństwa narodowego USA przed wpływami zagranicznymi. Kongres przeważającą większością głosów głosował za przyjęciem ustawy po tajnych odprawach, podczas których urzędnicy wywiadu wyrazili obawy dotyczące tego, w jaki sposób Chiny mogłyby potencjalnie wykorzystać aplikację do wywierania wpływu na rodzaje treści oglądanych przez amerykańskich użytkowników i potencjalnego dostępu do wrażliwych danych – choć rząd nie przedstawił ich publicznie przekazywać odtajnione informacje wskazujące, iż takie zagrożenia już mają miejsce.
Argumenty przed Sądem Najwyższym połączą dwie sprawy niezgodne z prawem, zarówno z TikToka, jak i grupy twórców na platformie. Strony będą miały łącznie dwie godziny na przedstawienie swoich racji. Sąd stwierdził, iż odroczy decyzję o wstrzymaniu stosowania prawa do czasu rozpraw ustnych. Sąd niższej instancji miał odmówił wstrzymania wejścia w życie ustawy w oczekiwaniu na opinię Sądu Najwyższego.
TikTok złożył do Sądu Najwyższego wniosek o wydanie nakazu nadzwyczajnego zaledwie dwa dni temu. Tego samego dnia dyrektor generalny Shou Zi Chew miał spotkać się z prezydentem-elektem Donaldem Trumpem w Mar-a-Lago. Trump, który w kampanii odnotował swój sukces na TikToku, w pewnym momencie najwyraźniej obiecał uratować aplikację, choć z jego ostatnich komentarzy po wyborach nie wynika, jak dokładnie miałby to zrobić. Ostatecznym terminem wprowadzenia zakazu – o ile sąd go nie uchyli – jest dzień przed inauguracją Trumpa. Prezydent ma swobodę przedłużenia terminu o 90 dni, choć pozostaje zasadnicze pytanie, czy Chiny w ogóle zgodzą się na sprzedaż aplikacji przez ByteDance.