„Są miejsca, w których wiatraków nie chcemy”. Gminy ograniczają lokalizację turbin wiatrowych

5 godzin temu
Zdjęcie: Farma wiatrowa [fot. Pixabay]


Elektrownie wiatrowe wciąż budzą emocje, a inwestorów nie brakuje. Tak jest w między innymi w powiecie prudnickim, gdzie sporo firm chce stawiać turbiny. Gminy mają takie inwestycje w swoich planach, ale jednocześnie liczą się z potencjalnymi protestami mieszkańców czy ograniczeniami krajobrazowymi. Pod koniec ubiegłego roku na wskazaną przez inwestora lokalizację ponad 30 turbin wiatrowych nie zgodzili się radni Głogówka.

- Już teraz musieliśmy przyjąć założenia do bardzo ważnego dokumentu, jakim będzie plan ogólny, który musi być uchwalony do końca roku - wskazuje burmistrz Głogówka Piotr Bujak. - Jesteśmy po rozmowie z radnymi. Większością głosów wypracowaliśmy zrównoważoną formułę rozwoju gminy także pod kątem energetyki wiatrowej. W myśl tego planu będą dopuszczone wiatraki w odległości nie mniejszej niż tysiąc metrów od zabudowań. Znacząco też spada ilość wiatraków, które będą mogły być u nas zlokalizowane, bo nie będzie ich kilkadziesiąt, a maksymalnie kilkanaście. W gminie Prudnik budowana jest farma wiatrowa Szybowice, która docelowo ma mieć 17 turbin. Niewykluczone są następne takie instalacje energetyczne. - Są miejsca, w których wiatraków nie chcemy - wyjaśnia burmistrz Prudnika Grzegorz Zawiślak. - Mówimy przede wszystkim o widoku południowym. Związane jest to z tym, żeby ten krajobraz, który…
Idź do oryginalnego materiału