Rzeszów. Budżet 2026
Rada Miasta Rzeszowa nie przyjęła uchwały budżetowej na 2026 rok.
Dokument nie trafił choćby pod głosowanie, ponieważ wcześniej nie udało się uchwalić Wieloletniej Prognozy Finansowej. To właśnie WPF jest formalną podstawą do procedowania budżetu, a jej odrzucenie automatycznie wstrzymuje dalsze prace.
Remis w głosowaniu nad Wieloletnią Prognozą Finansową
Wtorkowe głosowanie nad WPF zakończyło się remisem: 12 radnych było za, 12 przeciw, a jeden wstrzymał się od głosu. Taki wynik oznacza brak większości, a tym samym odrzucenie dokumentu. W konsekwencji nie było podstaw prawnych do głosowania nad budżetem miasta na przyszły rok.
Założenia budżetu Rzeszowa na 2026 rok
Przed głosowaniem prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek zaprezentował radnym projekt budżetu wraz z Wieloletnią Prognozą Finansową oraz autopoprawkami zgłoszonymi po pierwszym czytaniu.
Dochody miasta zaplanowano na poziomie około 2,5 mld zł, wydatki na 2,67 mld zł, a deficyt budżetowy miał wynieść 136 mln zł. Na inwestycje zapisano 411 mln zł, co miało potwierdzać ambitny charakter planu finansowego.
Opozycja krytykuje realność prognoz finansowych
Dyskusję nad WPF rozpoczęli radni opozycji. Przewodniczący Rady Miasta Waldemar Szumny wskazywał na zastrzeżenia Regionalnej Izby Obrachunkowej, według których prognozy finansowe miasta obarczone są wysokim ryzykiem, szczególnie w zakresie spłaty zadłużenia w kolejnych latach. Podnoszono także wątpliwości co do prognozowanej nadwyżki operacyjnej oraz zasadności niektórych wydatków inwestycyjnych.
Zarzuty o zadłużenie i koszty obsługi długu
Kolejni radni opozycyjni zwracali uwagę na rosnące zadłużenie Rzeszowa oraz bardzo dynamiczny wzrost kosztów obsługi długu w ostatnich latach.
Podkreślano, iż miasto znajduje się w czołówce miast wojewódzkich pod względem ryzykownych trendów finansowych, a realne wydatki inwestycyjne, po uwzględnieniu inflacji, są niższe niż wynikałoby to z nominalnych danych.
Koalicja broni WPF i budżetu miasta
Radni koalicji rządzącej w Radzie Miasta odpierali zarzuty opozycji, argumentując, iż Wieloletnia Prognoza Finansowa z definicji jest dokumentem prognostycznym, a nie sztywnym planem. Wskazywano, iż jej ambitny charakter ma odzwierciedlać cele rozwojowe miasta, choćby jeżeli część założeń będzie w przyszłości korygowana. Podkreślano również, iż wzrost zadłużenia jest efektem realizacji dużych projektów infrastrukturalnych i sportowych.
Prezydent: brak budżetu oznacza brak inwestycji i dotacji
Po zakończeniu sesji prezydent Konrad Fijołek poinformował, iż odrzucenie WPF skutkuje brakiem uchwalonego budżetu na 2026 rok. W praktyce oznacza to brak dotacji m.in. dla kultury, sportu i pomocy społecznej oraz wstrzymanie inwestycji na wszystkich rzeszowskich osiedlach, w tym projektów realizowanych w ramach Rzeszowskiego Budżetu Obywatelskiego w 2026 i 2027 roku.
Sytuacja powtarza się kolejny rok z rzędu
To nie pierwszy raz, gdy Rzeszów ma problem z przyjęciem WPF i budżetu. Podobna sytuacja miała miejsce w ubiegłym roku, kiedy dokumenty finansowe udało się uchwalić dopiero w końcówce grudnia, po zawarciu porozumienia między prezydentem a klubami opozycyjnymi. Czy podobny scenariusz powtórzy się także tym razem, okaże się w kolejnych tygodniach.
