Rzeka Opawica zmieniła bieg. „Polska straciła terytorium na rzecz Czech”

1 dzień temu

Sytuacja ma miejsce w przygranicznej miejscowości Opawica. Na odcinku kilkuset metrów koryto rzeki jest suche. Wszystko dlatego, iż podczas ulewnych deszczy i powodzi Opawica wyżłobiła sobie nowe koryto i zmieniła bieg. Częściowo płynie teraz drogą, która biegła równolegle do rzeki. Częściowo płynie przez działki mieszkańców miejscowości.

– Opawica zmieniła bieg i przesunęła się o około 30 metrów. I to jest temat zahaczający o stosunki międzynarodowe – mówi Adam Krupa, burmistrz gminy Głubczyce. – Opawica to rzeka graniczna. Jako, iż rzeka przesunęła się w głąb naszego kraju, to można powiedzieć, iż Polska straciła kawałek terytorium na rzecz Czech.

Choć powódź nie jest tematem do żartów, to mieszkańcy patrzą na to z przymrużeniem oka. – Bądź co bądź jest to zaskakująca sytuacja – zauważa Adam Krupa.

Jeden z mieszkańców powiatu głubczyckiego (poprosił o anonimowość) wspomina dowcip, jaki krążył po sieci w trakcie powodzi.

– Chodziło w nim o to, iż wezbrane wody możemy wykorzystać do abordażu Czech, ponieważ ten kraj nie ma floty. A tutaj okazuje się, iż to Czesi zyskali kawałek Polski – śmieje się.

Opawica zmieniła bieg. Wody Polskie: Trwa inwentaryzacja

Rzeki na terenie powiatu głubczyckiego są w administracji podlegającego Wodom Polskim Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gliwicach. Linda Hofman, rzeczniczka jednostki, przyznaje, iż ta ma świadomość, iż Opawica zmieniła bieg.

– Nasi pracownicy w tej chwili prowadzą tam inwentaryzację i szacują szkody. Porządkują koryto rzeki i usuwają z niego obalone drzewa. Dopiero potem zlecimy ekspertyzę i projekt odbudowy – opisuje.

Linda Hofman zaznacza, iż na tym etapie nie sposób określić kiedy Opawica wróci do swojego koryta.

– Jest na to za wcześnie – mówi. – Do tego nie możemy wykluczyć, iż działania z tym związane trzeba będzie skonsultować i skoordynować ze stroną czeską. Wiele wskazuje na to, iż po tym, jak Opawica zmieniła bieg, koniecznie będzie wyznaczenie jej nowych ram rzecznych.

Problem z wałem w ośrodku w Pietrowicach

Na terenie gminy Głubczyce trwa szacowanie powodziowych strat. Adam Krupa wskazuje, iż na samym mieniu samorządowych to około 6-7 milionów złotych.

– To m.in. zalanie czterech świetlic wiejskich, a także zniszczenia na drogach. W jednym miejscu zmyło nam około 200 metrów drogi. Nie ma choćby podbudowy. W innych miejscach rwący nurt zrywał i zwijał asfalt. Przy drogach leżą całe jego płaty – opisuje.

Rzeka Opawica zmieniła bieg, a w Pietrowicach jest uszkodzony wał przy ośrodku wypoczynkowym – fot. Mateusz Kitka.

Nie można wykluczyć, iż straty będą jednak jeszcze większe. Wszystko przez uszkodzenia wału w ośrodku w Pietrowicach.

– Zetknąłem się już z opiniami, iż trzeba będzie je rozebrać całkowicie i wybudować od podstaw. Nie sposób ocenić ile by to mogło kosztować. Dlatego na początek musimy ustalić, czy taki ruch jest konieczny, czy też jednak wystarczy naprawa zniszczeń – mówi burmistrz Głubczyc.

Burmistrz Głubczyc: By władza o nas nie zapomniała

Powódź w gminie Głubczyce doświadczyła mieszkańców około 240 domów i mieszkań. Gminna komisja odwiedza już je wizytuje i szacuje straty.

– Każda osoba doświadczona przez powódź cierpi. Mamy jednak świadomość, iż skala szkód w naszej gminie na szczęście nie jest tak wysoka, jak w innych częściach województwa opolskiego. Rozmawiałem niedawno z burmistrzem Prudnika i tam mają około 450 zalanych domów i mieszkań. Z tym, co działo się na terenie gmin Głuchołazy czy Lewin Brzeski nie wypada się wręcz porównywać – komentuje Adam Krupa.

Burmistrz Głubczyc zaznacza, iż nie ma poczucia, iż gmina została zapomniana. – Przyjechali tu i działali ludzie z różnych zakątków kraju. Byli wolontariusze w Rybnika, Tarnowa, a choćby ekipa z Gdańska. Bardzo pomogli mieszkańcom i nie chcieli nic w zamian. To niezwykle budujące – stwierdza.

– Mamy tylko nadzieję, iż jak przyjdzie czas wielkiej odbudowy, to władze krajowe będą o nas pamiętać – stwierdza Adam Krupa.

***

Odważne komentarze, unikalna publicystyka, pasjonujące reportaże i rozmowy – czytaj w najnowszym numerze tygodnika „O!Polska”. Do kupienia w punktach sprzedaży prasy w regionie oraz w formie e-wydania.

Idź do oryginalnego materiału