Sejmowa komisja nadzwyczajna ds. zmian w kodyfikacjach skierowała do wysłuchania publicznego projekt ustawy znoszący dwukadencyjność wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Poselski projekt nowelizacji Kodeksu wyborczego w lipcu złożył klub PSL.
Dwukadencyjność organów wykonawczych gmin, połączona z wydłużeniem jednej kadencji do 5 lat, została wprowadzona w 2018 r.
Dwukadencyjność w Sejmie i Senacie?
Polskie Stronnictwo Ludowe stara się o jej zniesienie, wskazując, iż jest niezgodne z konstytucją. Marek Sawicki powiedział w Polskim Radiu RDC, iż o ile dwukadencyjność pozostanie w samorządzie, to on, jako marszałek senior, złoży taki projekt, by dwukadencyjność obowiązywała także w Sejmie i Senacie.
– No być może rzeczywiście, jeżeli chcemy utrzymać dwukadencyjność w samorządzie, to ja powiem tak, jeżeli nasz projekt ustawy nie przejdzie, to jako najdłuższy stażem parlamentarzysta, stanę na czele inicjatywy ustawodawczej, żeby zmienić Konstytucję i wprowadzić kadencyjność również w Sejmie i w Senacie – wyjaśnił.
Marszałek senior Marek Sawicki powiedział na naszej antenie, iż ustawa z 2018 roku jest niekonstytucyjna.
– Ja uczestniczyłem w przygotowywaniu i uchwalaniu Konstytucji z 97 roku. I tam wymieniliśmy funkcje w państwie, które mają charakter kadencyjny. Nie wymieniliśmy tam ani wójta, ani burmistrza, ani prezydenta. Tu zostawiliśmy pełny wolny mandat i dla wyborów czynnych, i dla wyborów biernych – mówił Sawicki.
Dwukadencyjność niepotrzebna?
Zdaniem marszałka seniora, dwukadencyjność nie jest potrzebna przy dobrych włodarzach.
– Ostatnie wybory samorządowe pokazują, iż prawie 40 proc. włodarzy gmin, miast zostało zmienionych i zasada kadencyjności, dwukadencyjności nie obowiązywała – tłumaczył.
W środę w Sejmie odbędzie się wysłuchanie publiczne projektu co do zniesienia dwukadencyjności.
Także premier Donald Tusk zaapelował w niedzielę do wszystkich partii aby odwołać „niemądrą” decyzję PiS w kwestii dwukadencyjności w samorządach. Dodał, iż wolałby, aby wszyscy samorządowcy, niezależnie od kolorów partyjnych, uzależnieni byli wyłącznie od woli głosujących.
Projekt PSL przewiduje zniesienie zasady, według której wójtem, burmistrzem czy prezydentem miasta można być tylko przez dwie kadencje. W projekcie zaproponowano także likwidację zakazu startu przez kandydata na wójta, burmistrza, prezydenta miasta również w wyborach do rady powiatu i do sejmiku województwa.
12 września Sejm nie zgodził się na wniosek o odrzucenie projektu nowelizacji w pierwszym czytaniu. Wniosek złożył Adrian Zandberg (Razem). Jego zdaniem projekt dotyczy „zabetonowania władzy w samorządach”. Kluby PiS, KO, Lewicy i Polski 2050 opowiedziały się wówczas za dalszymi pracami nad projektem, choć PiS wyraziło swoje zastrzeżenia.

2 godzin temu









