Premier Francji François Bayrou w połowie lipca przedstawi główne kierunki budżetu na 2026 rok. Celem rządu jest znalezienie 40 miliardów euro oszczędności, by ograniczyć deficyt do 4,6% PKB. W grę wchodzi m.in. zamrożenie wydatków, redukcja ulg podatkowych i cięcia w administracji.
Jednym z głównych rozważanych rozwiązań jest tzw. année blanche – czyli zamrożenie wydatków publicznych na poziomie z 2025 roku. Oznaczałoby to m.in. brak rewaloryzacji emerytur, zasiłków i progów podatkowych, choćby przy rosnącej inflacji.
Rząd rozważa również podniesienie podatku VAT. Każdy dodatkowy punkt procentowy mógłby zwiększyć wpływy budżetowe o 8–12 miliardów euro rocznie. Część tych środków miałaby zastąpić składki na ubezpieczenia społeczne.
Na stole są też cięcia w ulgach podatkowych, których łączny koszt wynosi 85 miliardów euro rocznie. Rząd liczy, iż ograniczenie ich o 10% przyniesie 8 miliardów oszczędności. Zachowane mają zostać ulgi dotyczące opieki nad dziećmi i seniorami. Wśród poważnie rozważanych zmian znajduje się też likwidacja 10-procentowej ulgi podatkowej dla emerytów (oszczędność: 4,6 mld euro).
Minister ds. finansów publicznych Amélie de Montchalin zapowiedziała ograniczenie wzrostu zatrudnienia w administracji.
Minister gospodarki Eric Lombard chce zmniejszyć liczbę urzędników – m.in. przez brak zastępowania osób odchodzących na emeryturę. Nie wyklucza się redukcji choćby 100 tys. etatów w samorządach, co miałoby przynieść ponad 4 miliardy euro rocznie od 2030 roku.
Dodatkowo rząd planuje likwidację lub restrukturyzację części agencji i operatorów państwowych, z wyłączeniem uczelni, co może dać kolejne 2–3 miliardy euro do 2027 roku.
Premier zapowiedział, iż swój plan naprawy finansów publicznych oraz główne założenia budżetowe na 2026 rok przedstawi 15 lipca. Prace na ustawą budżetową w Zgromadzeniu Narodowym rozpoczną się jesienią.
(KzK)