Rząd mówi dość. Wprowadza wysokie kary. Policja może zapukać choćby w środku nocy

1 tydzień temu

Ministerstwo środowiska mówi dość i podwyższa znacząco kary. Sankcje nie będą już symboliczne. Policja lub straż miejska może zapukać choćby w nocy. Zapłacimy choćby za drobne przekroczenie.

Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce

Od 1 stycznia 2025 roku zacznie obowiązywać nowy system kar za przekroczenie dopuszczalnych norm hałasu, który przewiduje znacznie wyższe stawki. Co ważne, Polacy będą musieli zapłacić za każdy decybel, o który przekroczą dopuszczalne limity.

Jak wynika z ogłoszenia Ministerstwa Środowiska, opublikowanego 13 sierpnia pod kierownictwem minister Pauliny Henning-Kloski, nowe kary będą stopniowane w zależności od poziomu przekroczenia norm hałasu i będą różnić się w zależności od pory dnia i nocy. Oto szczegóły nowych stawek obowiązujących od początku 2025 roku:

W ciągu dnia (za każdy decybel przekroczenia normy):

  • Za przekroczenie o 1-5 dB: 16,71 zł (wzrost o 1,71 zł),
  • Za przekroczenie o 5-10 dB: 29,22 zł (wzrost o 3 zł),
  • Za przekroczenie o 10-15 dB: 41,80 zł,
  • Za przekroczenie powyżej 15 dB: 62,67 zł.

W nocy (za każdy decybel przekroczenia normy):

  • Za przekroczenie o 1-5 dB: 20,90 zł (wzrost o 2,14 zł),
  • Za przekroczenie o 5-10 dB: 35,51 zł,
  • Za przekroczenie o 10-15 dB: 50,16 zł,
  • Za przekroczenie powyżej 15 dB: 75,28 zł.

Potencjalne konsekwencje finansowe

Normy hałasu dla obszarów zamieszkanych są ustalone na 40 decybeli w nocy oraz 30 decybeli w ciągu dnia. Mając na uwadze, iż hałas generowany przez głośną muzykę może osiągać choćby 120 decybeli, potencjalne kary za zorganizowanie głośnej imprezy mogą wynieść kilka tysięcy złotych.

W porównaniu do wcześniejszych stawek, te nowe kary są wyraźnie wyższe. Zmiany te są elementem szerszej polityki mającej na celu zmniejszenie hałasu w miastach i poprawę komfortu życia mieszkańców.

Specjaliści zwracają uwagę, iż nowe regulacje będą miały znaczący wpływ na organizatorów imprez, właścicieli klubów i restauracji, a także na osoby prywatne, które organizują głośne wydarzenia. W związku z tym zaleca się, by osoby te były bardziej świadome możliwych konsekwencji finansowych związanych z naruszeniem norm hałasu.

Ministerstwo Środowiska tłumaczy, iż podwyższenie kar ma na celu lepsze egzekwowanie przepisów dotyczących ochrony przed hałasem oraz zachęcenie społeczeństwa do większej odpowiedzialności w kwestii jego generowania.

Jak było wcześniej, a jak jest teraz?

W poprzednich latach kary za przekroczenie norm hałasu były znacznie niższe. Za każdy decybel ponad dopuszczalny poziom w ciągu dnia płacono około 15 zł, a w nocy nieco ponad 18 zł. Przy mniejszych przekroczeniach różnice w opłatach były symboliczne, co sprawiało, iż egzekwowanie tych przepisów nie było wystarczająco skuteczne.

Od 2025 roku sytuacja ulega jednak zmianie. Wprowadzone wyższe stawki mają działać prewencyjnie, skłaniając do większej dbałości o poziom generowanego hałasu. Znaczne podniesienie kar, szczególnie za przekroczenie norm w nocy, ma wpłynąć na organizatorów imprez oraz mieszkańców miast, aby w większym stopniu przestrzegali przepisów.

Te nowe regulacje są odpowiedzią na liczne skargi mieszkańców i organizacji na uciążliwy hałas w środowiskach miejskich. Dzięki wyższym karom rząd liczy na zmniejszenie negatywnego wpływu hałasu na zdrowie i komfort życia społeczeństwa.

Problem jest znaczący, zwłaszcza w nocy

Problem łamania ciszy nocnej w Polsce staje się coraz bardziej znaczący, zwłaszcza w dużych miastach i obszarach zamieszkałych przez wiele osób. Cisza nocna, zgodnie z polskim prawem, obowiązuje od godziny 22:00 do 6:00, a jej naruszenie, zwłaszcza w postaci nadmiernego hałasu, jest często powodem licznych skarg mieszkańców. Wzrastająca liczba skarg świadczy o tym, iż problem jest istotny zarówno z perspektywy społecznej, jak i zdrowotnej.

Według danych Komendy Głównej Policji, liczba zgłoszeń dotyczących zakłócania ciszy nocnej systematycznie rośnie. W 2022 roku w Polsce odnotowano około 200 tysięcy interwencji związanych z nadmiernym hałasem i zakłóceniami porządku publicznego, z czego znaczną część stanowiły zgłoszenia dotyczące łamania ciszy nocnej. W dużych miastach, takich jak Warszawa, Kraków czy Wrocław, liczba takich interwencji rocznie przekracza 10-15 tysięcy.

Na przykład w Warszawie, dzielnica Śródmieście zanotowała w 2021 roku ponad 3,5 tysiąca oficjalnych skarg na hałas w nocy, co stanowi wzrost o ponad 15% w porównaniu do roku 2020. W Poznaniu, w 2022 roku złożono około 4 tysięcy skarg na hałas nocny, co stanowiło 18% wszystkich interwencji straży miejskiej w tym mieście.

Idź do oryginalnego materiału