
Doug Downey
Prokurator generalny Ontario, Doug Downey, zapowiedział serię zmian w prawie wyborczym, które mają znieść obowiązujące w prowincji stałe daty wyborów, wprowadzić wyższe limity darowizn politycznych oraz uczynić stałym publiczne finansowanie partii.
Downey tłumaczy, iż celem reform jest „odejście od amerykańskiego modelu ustalonych dat” i przywrócenie elastyczności, jaka obowiązywała w Ontario przez blisko 150 lat. „Dzięki tym reformom rządy będą lepiej przygotowane do reagowania na zmieniające się okoliczności i zagrożenia zewnętrzne, m.in. poprzez zabieganie o nowy mandat od mieszkańców, gdy będzie to potrzebne” – napisał w oświadczeniu.
Stała data wyborów, wprowadzona za rządów Daltona McGuinty’ego, zakładała czteroletni cykl głosowań. Zgodnie z obowiązującymi przepisami kolejne wybory prowincjonalne miałyby się odbyć w 2029 roku. Reforma nie zmieni konstytucyjnego limitu pięciu lat między wyborami, ale umożliwi premierowi wcześniejsze rozpisanie głosowania.
Nowe przepisy mają również zwiększyć maksymalną kwotę darowizn dla partii politycznych – z 3400 do 5000 dolarów rocznie – z automatyczną indeksacją do inflacji. Ustawa utrwali też finansowanie partii z budżetu prowincji w formie dopłaty za każdy oddany głos. w tej chwili wynosi ona 2,54 dolara rocznie. Po ostatnich wyborach konserwatyści otrzymaliby 5,5 mln dolarów, liberałowie 3,8 mln, NDP 2,4 mln, a Zieloni ok. 616 tys.
Downey argumentuje, iż utrzymanie dopłat zapewni „równowagę między środkami publicznymi a prywatnymi w finansowaniu kampanii”. Jednocześnie proponuje zniesienie przedwyborczych limitów wydatków dla tzw. stron trzecich, czyli organizacji zewnętrznych, takich jak związki zawodowe czy grupy nacisku.
Lider liberałów John Fraser skrytykował reformę, zarzucając rządowi Douga Forda, iż w obliczu problemów gospodarczych i kryzysu w systemie opieki zdrowotnej koncentruje się na politycznych korzyściach. „Setki tysięcy dzieci korzystają z banków żywności, a premier zajmuje się dbaniem o siebie i swoją partię” – stwierdził.
Downey zapowiedział również zaostrzenie kar za naruszenie przepisów o finansowaniu kampanii, nie podając jednak szczegółów planowanych sankcji.
















