Rząd blokuje inwestycję w Małaszewiczach. Szokująca odpowiedź Laska

2 godzin temu

Oni nie zamierzają rozbudować terminala w Małaszewiczach! Mamy kolejny dowód prawdziwych intencji rządu Donalda Tuska. W odpowiedzi na interpelację posłów PiS Dariusza Stefaniuka i Michała Moskala ministerstwo infrastruktury opowiada o kolejnych przeglądach i konieczności nowelizacji ustawy w sprawie inwestycji, która miała zmienić oblicze naszego regionu.

Rozbudowa suchego portu w Małaszewiczach miała przynieść naszemu rozwojowi historyczny skok rozwojowy a Polsce 50 miliardów złotych w 10 lat. To właśnie na stacji w Terespolu miał być pierwszy przystanek w Unii Europejskiej przyjmujący towary jadące koleją z Dalekiego Wschodu – tu więc płacone miało być cło i inne daniny. Spora część tych pieniędzy miała zostać na wschodzie – w kieszeniach ludzi, którzy mieliby dobrą pracę i samorządów, zyskujących na ożywieniu gospodarczym regionu.

Dzięki aktywności parlamentarzystów PiS z naszego regionu, z senatorem Grzegorzem Biereckim na czele, rząd Mateusza Morawieckiego przygotował finansowanie inwestycji – zapewniała je specjalna ustawa.

Posłowie pytają, Lasek odpowiada

Przyszła jednak zmiana rządu i zmiana planów. Mimo, iż obecna władza zapewnia, iż inwestycja będzie realizowana, wszystko wskazuje na coś zupełni przeciwnego.

Kwestia ta ma strategiczne znaczenie dla pozycji Polski w międzynarodowym handlu, zwłaszcza w ramach Nowego Jedwabnego Szlaku, gdzie Małaszewicze służą jako najważniejszy węzeł logistyczny łączący Azję z Unią Europejską. Niestety, obecne kierownictwo Ministerstwa Infrastruktury pokazuje niewystarczającą determinację w realizacji tych celów, co skutkuje wielomiesięcznymi opóźnieniami i blokadą miliardowych inwestycji niezbędnych do unowocześnienia infrastruktury”- podkreślili w złożonej w sierpniu br. interpelacji do szefa resortu posłowie PiS Dariusz Stefaniuk i Michał Moskal.

Na pismo parlamentarzystów odpowiedział wiceminister infrastruktury Maciej Lasek, ten sam, który najpierw był szefem ruchu Stop CPK a potem Donald Tusk zrobił go pełnomocnikiem do spraw budowy portu. Okazuje się, iż wciąż nie udało się dokonać wycen pozwalających na wykupienie Cargotoru przez PKP PLK. To z kolei jest warunkiem uruchomienia inwestycji.

Lasek opowiada znowu o jakichś audytach i stwierdza, iż „grupa robocza składająca się z przedstawicieli resortu, PKP S.A, PKP Cargo w restrukturyzacji, PKP PLK oraz Cargotor wypracowała wspólne stanowisko, co do konieczności realizacji inwestycji w Małaszewiczach oraz dokonała przeglądu projektu”.

Szkody będą pokoleniowe

Wiceminister Lasek przyznaje, iż będzie konieczna nowelizacja ustawa i nowy budżet inwestycji.

Suchy port w Małaszewiczach nie zostanie rozbudowany dopóki u władzy jest ta antyrozwojowa, nieudolna, działająca wbrew polskiemu interesowi narodowemu ekipa – zauważał już w czerwcu senator Grzegorz Bierecki.

Wiadomo już, iż nie zrealizują przyjętej przez nas specustawy. Trzeba ich jak najszybciej odsunąć od rządzenia, bo szkody będą pokoleniowe – dodawał wówczas parlamentarzysta.

Korzystają Niemcy

Na zablokowaniu inwestycji w Małaszewiczach korzystają, niespodzianka, Niemcy i inne państwa posiadające porty na Morzu Północnym. Tam trafiają produkty z Dalekiego Wschodu, choć droga morska jest dłuższa niż trasa kolejowa. To dlatego Unia Europejska nie była zainteresowana finansowaniem polskiego projektu.

– Nie tajono iż jedną z przyczyn odmowy przyznania środków europejskich na Małaszewicze jest kwestia odebrania tym portom zarobku – mówił w rozmowie z telewizją wPolsce24 senator Grzegorz Bierecki.

Idź do oryginalnego materiału