

Przypomnijmy, wczoraj (27.07) pojawiła się wyrwa w skarpie, co spowodowało wystąpienie wód z koryta rzeki i zalanie drogi powiatowej oraz okolicznych pól.
Dzisiaj w tym miejscu pojawili się przedstawiciele Wód Polskich, wojewoda opolska oraz władze gminy Otmuchów i powiatu nyskiego.
Z informacji przekazanych przez wojewodę Monikę Jurek wynika, iż Wody Polskie kilka tygodni temu podpisały umowę z wykonawcą prac i – zgodnie z planem – dziś miał rozpocząć się proces odbudowy skarpy.
– Został ogłoszony przetarg, wyłoniony wykonawca, podpisano umowy i w tym tygodniu – niezależnie od tego, czy byłaby ta nieszczęśliwa sytuacja, która nawiedziła te tereny w gminie Otmuchów – wykonawcy mieli wejść tutaj po to, żeby tę wyrwę naprawić. Ta inwestycja będzie realizowana – tłumaczy wojewoda opolska.
– Wykonawca, zgodnie z zakresem, ma odbudować tę wyrwę w skarpie tak, aby woda była przekierowana z powrotem do koryta cieku, by nie dochodziło do strat i aby powiat mógł odbudować tę drogę – mówi Jacek Drabiński, zastępca dyrektora RZGW we Wrocławiu (Wody Polskie).
– Wczoraj staliśmy w wodzie, w bardzo mocnym nurcie, a dzisiaj już można powiedzieć, iż to wszystko podsycha. Widzimy sprzęt, który wjechał na tę drogę, i koparka pracuje przy tej wyrwie – dodaje burmistrz Otmuchowa Damian Nowakowski.
Prace przy odbudowie skarpy mają – zgodnie z planem – potrwać od 3 do 4 tygodni.
Po ich zakończeniu władze powiatu nyskiego mają przystąpić do odbudowy drogi, która została zniszczona w trakcie ubiegłorocznej powodzi, a wczoraj po raz kolejny została podmyta wodami z rzeki. Powiat ma już przyznaną rządową promesę na inwestycję w wysokości 5 milionów złotych.
Rolnicy, których uprawy zostały wczoraj zalane w okolicach wyrwy w skarpie, będą mogli starać się o odszkodowania.
Monika Jurek, Jacek Drabiński, Damian Nowakowski:










autor: DBK/WN