Rozmowy pokojowe w sprawie wojny w Ukrainie mogą rozpocząć się tej zimy – zapowiedział Donald Tusk. Przedstawił również serię planowanych spotkań, w ramach których Warszawa będzie starać się odgrywać główną rolę w zakończeniu konfliktu.
Polska jest jednym z najbliższych sojuszników Kijowa od czasu inwazji Rosji na Ukrainę w 2022 roku. Podczas wczorajszego (10 grudnia) wystąpienia przed posiedzeniem Rady Ministrów premier Donald Tusk zaznaczył, iż Warszawa będzie mocno zaangażowana we wszelkie rozmowy, gdy w styczniu obejmie rotacyjną prezydencję w Radzie Unii Europejskiej.
– Bardzo mi zależy, aby Polska była tym państwem, które będzie nadawało ton rozstrzygnięciom, które mają nam zapewnić bezpieczeństwo i zabezpieczyć polskie interesy – powiedział Tusk.
Premier wskazał, iż odbędzie szereg rozmów dotyczących przede wszystkim sytuacji za wschodnią granicą kraju.
– Jak się domyślacie, nasza prezydencja będzie współodpowiedzialna m.in. za to, jak będzie wyglądał krajobraz polityczny, być może jak będzie wyglądała sytuacja w trakcie negocjacji, które być może, tu są ciągle jeszcze znaki zapytania, rozpoczną się zimą tego roku.
Tusk powiedział, iż prezydent Francji Emmanuel Macron odwiedzi Warszawę w czwartek (12 grudnia), aby przedstawić podsumowanie rozmów z prezydentem elektem USA Donaldem Trumpem i prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w Paryżu w miniony weekend.
Zaznaczył, iż jest w stałym kontakcie ze skandynawskimi i bałtyckimi sojusznikami Warszawy, a brytyjski premier Keir Starmer odwiedzi Warszawę w pierwszych dniach polskiej prezydencji w Radzie UE.
Zełenski opowiedział się w poniedziałek za dyplomatycznym rozwiązaniem wojny, a jego ostatnie komentarze sugerują rosnącą otwartość Kijowa na negocjacje, ale powiedział Trumpowi i Macronowi, iż nie wierzy, by Putin chciał zakończyć wojnę.
Kreml powiedział wczoraj (10 grudnia), iż wojna będzie trwała, dopóki cele wyznaczone przez Putina nie zostaną osiągnięte poprzez działania wojskowe lub negocjacje.