Długa wyczerpująca batalia prezydencka, godziny spędzone z wyborcami, kilometry przejechanych dróg, nieprzespane noce…i wiara w zwycięstwo, to droga do sukcesu! Karol Nawrocki, to tak jak “Amerykański sen” , droga od chłopaka z osiedlowego blokowiska do Prezydenta kraju, niewielu to się udaje.
Karol Nawrocki, nie był w polityce, kilka osób w Polsce go znało, to iż był Dyrektorem Muzeum drugiej wojny światowej w Gdańsku, czy Prezesem Instytutu Pamięci Narodowej także wiedzieli tylko nieliczni.
Natomiast przeciwnik w wyborach prezydenckich Nawrockiego w drugiej turze Rafał Trzaskowski, to starszy od Nawrockiego wiekiem, znany od lat polityk, zajmujący już wcześniej wiele stanowisk państwowych, a ostatnio drugą kadencję prezydentem Warszawy, to trudny przeciwnik. Jak się okazało do pokonania!
Karol Nawrocki wygrywa z Rafałem Trzaskowskim w drugiej turze. Wygrywa niewielką ilością głosów, ale wygrywa!
Wygrywa mimo zaangażowania po stronie Trzaskowskiego prawie całego aparatu państwowego, angażowania służb specjalnych, policji i wkładu olbrzymich środków pieniężnych przez różnego rodzaju organizacje szkalujące Nawrockiego. Organizacje finansowane przez Spółki skarbu państwa i różne stowarzyszenia międzynarodowe.
Nie pomógł też worek kartofli ofiarowany pewnemu hospicjum przez posłankę Kingę Gajewską ubraną w koszulkę reklamującego Trzaskowskiego! Worek kartofli, co za wstyd! Jak widać wiekiem kartofli nie wygrywa się wyborów prezydenckich!
Nie pomogło zaangażowanie się po stronie Trzaskowskiego premiera Tuska, który z furią atakował Nawrockiego. Bez wcześniejszego orzeczenia sądu, pomówieniami zaczerpniętymi od niewiarygodnego świadka, z półświatka atakował Tusk Nawrockiego!
Tusk w jego mniemaniu wytoczył ciężkie działa na Nawrockiego, tą bronią niszczącą miał być pato celebryta, oszust, znany z chamstwa, brutalności i pomówień na niewinnych ludzi.
Nie pomogły też Trzaskowskiemu głosy Polonii z Rosji, z Białorusi, ani z Niemiec.
Nie pomogły głosy skazanych z aresztów, więzień i innych zakładów karnych, gdzie też wygrywał.
To wszystko na nic, Nawrocki wygrywa wybory prezydenckie, społeczeństwo odrobiło lekcję z ostatnich wyborów parlamentarnych. Społeczeństwo już nie wierzy, ani w Tuska, ani Trzaskowskiego, te 1, 5 roku rządów Tuska uświadomiło całą patologię tej władzy. Znamy też dokonania Trzaskowskiego jako prezydenta Warszawy, tam nie może podołać obowiązkom, a więc jasne, iż nie może być prezydentem Polski. To zupełnie inna skala obowiązków i odpowiedzialności!
Nawrocki wygrywa minimalnie, ale jednak! Startował z bardzo małym poparciem, za to z wysokim poparciem jego przeciwnik Trzaskowski, dostał to niejako awansem, iż był znany. Dlatego aż do wyborów, także w pierwszej turze wygrywa Trzaskowski, także przez całą kampanię w drugiej turze sondaże dawały zwycięstwo Trzaskowskiego. Nawrocki musiał się dopiero wykazać i zabiegał o wyborców. Zawsze był owacyjnie przyjmowany i nagradzany za merytoryczne wystąpienia. Zwolennicy Trzaskowskiego próbowali umniejszać tej popularności w terenie Nawrockiego. Dlatego prowadzili bardzo brudną kampanię, oczerniając Nawrockiego na każdym kroku. Mimo tego paskudnego, śmierdzącego ścieku, szamba wylewanego na niego potrafił się otrząsnąć, zrzucić z siebie te brudy i walczyć! Walczył odważnie, ambitnie, wierzył w siebie, iż wytrwa, iż ma cel, a swoją postawą na wiecach udowadniał, iż chce lepszej Polski tak jak większość narodu polskiego. Wierzył w Zwycięstwo! Z dnia na dzień utożsamiał się z tym narodem, stawał się jednym z nas. Nie posłuchano pseudo autorytetów, którzy równolegle z ogromnym zaangażowaniem przeciw Nawrockiemu TVN, TVP w likwidacji, Gazety wyborczej Michnika i samego Michnika, także Nik, Prokuratura, sądy, NASK i udziale jawnego wroga prawicy red Człuchowskiego.
Posłuchano natomiast Nawrockiego i postawiono na niego!
Zaufano Nawrockiemu, mimo, iż cały main streem robił wszystko by zohydzić Polakom Nawrockiego, jednak te wszystkie kłamstwa, prowokacje spełzły na niczym.
W tych wyborach przy frekwencji 71,68% na Nawrockiego głosowało więcej wyborców niż pięć lat temu na Prezydenta Dudę. Chociaż różnica między kandydatkami była mniejsza.
Oto wyniki wyborów:
Nawrocki: 50, 89%, to jest 10 mln 606 tyś 877 głosów
Trzaskowski: 10 mln 237 tyś 286 głosów, a więc różnica mniejsza niż 400 tyś głosów.
A więc wygrała Polska, nie Niemcy, które tak promowały Trzaskowskiego, tyle środków i propagandy jakich dostarczył ten kraj, to choćby Rosja pozostała w tyle.
Teraz trudne przed prezydentem Karolem Nawrockim zadanie, no bo co zastaje? – Polska rozdarta na pół, te prawie 400 tyś różnicy, to wystarczająco by wygrać, ale to niewiele, by w czasie kadencji przechylić zdecydowanie szalę w swoją stronę. Dlatego przed Karolem Nawrockim ogromne zadanie i najważniejsze, zjednoczyć kraj, pokazać, iż potrafię, iż wytrzymując to wszystko co działo się w kampanii dam radę! Polacy w to co prezentował Nawrocki uwierzyli powierzając mu ten istotny urząd! A on wierzył, podoła. Wierzył, iż wygra, choćby wtedy, gdy po zamknięciu lokali wyborczych podano sondażowy wynik dający minimalne zwycięstwo Nawrockiemu. Ten przyjął tę wiadomość ze spokojem, bo to dopiero początek, pierwszy sondaż, będą następne.
Jak zachowuje się Trzaskowski i jego sztab? – wielka euforia, Trzaskowski przemawia już jak prezydent i faktycznie teraz jest prezydentem lecz….tylko przez dwie godziny. Podają kolejny sondaż i…zmiana, teraz Nawrocki na prowadzeniu, wielka euforia w obozie Nawrockiego, widoczna konsternacja u Trzaskowskiego, Tusk się ulatnia, Tuska już nie ma, on już wie. Wie, iż przegrał, ale sztab Trzaskowskiego “liczy jeszcze na cud”, jak to określił sam Onet.
Cudu nie było mimo, ale Zembaczyński, Giertych dzielili skórę na niedźwiedziu. Giertych już teraz zapowiadał przyspieszenie rozliczanie PiS, już teraz nie będzie żadnych przeszkód. Trzaskowski podpisze też ustawę o cenzurze, zresztą to obiecał…a tu masz wybory wygrywa Nawrocki. Co myśli teraz Giertych, granica otwarta, czyżby kierunek Italia?
A my Polacy, będziemy żyć w ciężkich czasach, ale mamy prezydenta na trudne czasy, przy dalszym wsparciu społeczeństwa, będzie dążył do jedności narodowej i do zwycięstwa prawnicy w nadchodzących wyborach parlamentarnych. Po tym możemy liczyć na stabilizację w kraju i marzyć realnie o spokojnym życiu.
Po tych wyborach słychać zewsząd głosy, by Tusk podał się do dyskusji, jego ostatnie dokonania, pomijając już te gospodarcze pokazują, iż nie jest godzien sprawować tak odpowiedzialnej funkcji jak premier rządu. Osoba, która wciąga w grę polityczną szemrane postaci, ze świata przestępczego, niewiarygodne, gotowe powiedzieć wszystko co im się każe, straciła zsuwanie u większości społeczeństwa, u wszystkich prawych Polaków!
Dziękujemy Prezydentowi Karolowi Nawrockiemu, iż dał radę. Ale podziękujmy też całej Konfederacji, która razem z posłem Braunem, Mentzenem Bosakiem i członkom, którzy zaufali swoim liderom i poszli zagłosować na Nawrockiego. Szczególnie podziękowania należą się Pani europoseł Ewie Zajączkowskiej – Hernik, która już przed pierwszą turą bardzo krytycznie podchodziła do kandydatury Trzaskowskiego, a po pierwszej turze, tak jak poseł Grzegorz Braun publiczne zadeklarowała, iż będzie głosować na Nawrockiego. Mogliśmy oglądać w mediach społecznościowych jej zdjęcie z córką z momentu głosowania w lokalu wyborczym.
Poseł Jakubiak i ekonomista dr Bartoszewicz, także red Krzysztof Stanowski z kanału “Zero” przyczynili się do wygranej dr Karola Nawrockiego
To cieszy, iż prawej stronie zależy na dobru Polski i prawa strona musi się zjednoczyć i pokazać siłę, która będzie miała możliwość dokonywania zmian na lepsze. Bo tak wiele jest do zrobienia, przede wszystkim w zjednoczeniu i razem też z tymi z lewej strony zahamować dołowanie polskiej gospodarki. Razem, wspólnie z prezydentem Nawrockim to się uda.
Nie możemy pozwolić, by niemieckie macki penetrowany nasz kraj i czyniły go zależnym. A już widzieliśmy takie kwiatki jak właśnie w te wybory, w lokalu wyborczym, w pewnej szkole, przy wejściu zamiast polskiej flagi była flaga niemiecka. Dopiero poseł PiS w ramach interwencji poselskiej, z całkowitym poszanowaniem obcej flagi wymienił ja na polską flagę, która stała w… kącie na szkolnym korytarzu!
Po to teraz mamy takiego prezydenta, żeby takie rzeczy się nie przytrafiały i to w miejscach publicznych, tutaj w szkole. Czy tak mamy wychowywać młodych Polaków?!
Póki co, gdy to piszę, poniedziałek 2 czerwca 2025 roku odczuwam pewną radość, bo: “Wesoły dzień dziś nastał, cieszmy się, radujmy się nim!”
A sympatykom Trzaskowskiego i jemu samemu życzę więcej pokory, szacunku dla innych. Wyzbyć się pychy, kłamstw i pomówień, bo kiedyś ktoś to zweryfikuje.
Jak właśnie zrobili to teraz wyborcy.
Trzymajmy kciuki za nowego Prezydenta, idzie na lepsze!
Jerzy Rozenek