Posłowie Konfederacji odcięli się od słów Przemysława Wiplera, który podczas konferencji pod Rzeszowem pośrednio poparł Karola Nawrockiego. Tymczasem Sławomir Mentzen zdecydował, iż nie będzie rekomendował swoim wyborcom żadnego z kandydatów.
Wśród uczestników konferencji konserwatystów CPAC w podrzeszowskiej Jasionce byli m.in. prezydent Andrzej Duda, sekretarz ds. bezpieczeństwa krajowego Stanów Zjednoczonych Kristi Noem oraz kandydat na prezydenta Karol Nawrocki.
CPAC (Conservative Political Action Conference) to coroczne wydarzenie polityczne organizowane od 1973 roku przez American Conservative Union, skupiające konserwatywnych działaczy i polityków, głównie ze Stanów Zjednoczonych.
W ostatnich latach konferencja ta zyskała charakter międzynarodowy, odbywając się m.in. na Węgrzech, w Japonii, Meksyku, Brazylii i Argentynie. W tym roku po raz pierwszy CPAC zorganizowano w Polsce.
Na konferencji również poseł Konfederacji Przemysław Wipler. Odniósł się on do niedzielnych wyborów prezydenckich. – Kilka dni temu głosowałem na Sławomira Mentzena (…) ale za kilka dni będziemy musieli wybrać między dwoma ludźmi, między dwoma kandydatami, którzy przeszli do II tury i będziemy musieli zdecydować, za czym będziemy – powiedział.
– Rafał Trzaskowski jest człowiekiem, który w 2020 r. powiedział, iż jest za adopcją dzieci przez pary homoseksualne w Polsce. Obawiam się, iż o ile zostanie prezydentem, takie przepisy zostaną wprowadzone (…) Dlaczego jako prezydent miałby wetować nowe podatki? – zapytał polityk Konfederacji.
Jego zdaniem Trzaskowski jest „uosobieniem tego, co jest zagrożeniem dla konserwatywnego stylu życia”.
– Dlatego apeluję do was wszystkich, pójdźcie na najbliższe wybory i zagłosujcie przeciw Rafałowi Trzaskowskiemu – zaapelował Przemysław Wipler.
Wyraził przy tym nadzieję, iż kandydat popierany przez PiS „będzie słowny”. – o ile jako polski prezydent będzie miał szansę wypełnić to publiczne zobowiązanie – stwierdził.
– Co do Rafała Trzaskowskiego, na osiem naszych postulatów nie podpisał się pod żadnym, miękko poparł cztery (…) dlatego musimy się zmobilizować, zmobilizować naszych bliskich, ponieważ wszystko w co wierzymy, co jest dla nas ważne, może być zagrożone – podkreślił.
Konfederacja: To opinia Wiplera
Wygląda jednak na to, iż Wipler swojego poparcia nie uzgodnił z kierownictwem partii, bowiem Konfederacja jako taka nie opowiedziała się za żadnym z kandydatów.
– To był osobisty apel posła Wiplera. Nie jest to stanowisko klubu. Żaden z kandydatów nie spełnia naszych oczekiwań i standardów. Marzyliśmy o tym, żeby rozbić układ PO-PiS, ale nie udało się – mówi jeden z posłów partii, cytowany przez Interię.
– Doczekaliśmy się ponownie drugiej tury wyborów prezydenckich, gdzie musimy wybierać spośród kandydatów, którzy nie mają naszego poparcia – dodaje.
– Przemysław Wipler przedstawił swoje zdanie – wskazuje w rozmowie z „Faktem” europoseł Konfederacji Marcin Sypniewski.
– Nie oglądam tej konferencji, więc nic mi nie wiadomo, żeby Konfederacja na tę chwilę jakiekolwiek poparcie komuś przekazywała – mówi z kolei poseł Bartłomiej Pejo.
Mentzen: Głosujcie na tego, do kogo jest wam bliżej
Nie zrobił tego też kandydat tego ugrupowania w pierwszej turze wyborów, Sławomir Mentzen, który w ubiegłym tygodniu przeprowadził rozmowy z oboma pozostałymi w grze kandydatami. Zapowiedział po nich, iż w środę ogłosi, „co zamierza z tym zrobić dalej”.
Z zapowiedzi tej się wywiązał, jednak nie zdecydował się udzielić poparcia ani jednemu, ani drugiemu z kandydatów.
– Jestem głęboko przekonany, iż macie swoje rozumy. Naprawdę nikt wam nie musi mówić, na kogo macie głosować, bo doskonale wiecie do kogo wam jest bliżej. Zagłosujcie tak, jak mówi wam Wasze sumienie – zaapelował do swoich zwolenników na nagraniu opublikowanym na YouTube.
– Zagłosujcie tak, jak mówi wam wasz rozum, bo naprawdę nie potrzebujecie ode mnie tutaj żadnego wskazania – zaapelował.
– Jest dwóch kandydatów, obaj mają swoje wady. Wolałbym, żeby prezydentem był ktoś inny, spoza tej dwójki. Na przykład ja (…) Zagłosujcie na tego, do którego jest wam bliżej, bo inaczej może być jeszcze gorzej. Myślę, iż pomogłem Wam na tyle, na ile mogłem. Reszta jest w Waszych rękach – oznajmił – podkreślił Mentzen.