Prawdopodobnie 19 listopada zapadnie sejmowa decyzja wykonania zalecenia umowy koalicyjnej dotycząca zmiany marszalka Sejmu.Pozornie to tylko formalność, koalicja głosuje za odwołaniem Hołowni i powołaniem Czarzastego. Ale czy tak będzie, nie do końca jestem pewien. Prawdopodobnie kończący swoją polityczną karierę, Hołownia może jeszcze sporo namieszać.Piszę o prawdopodobieństwie bo Hołownia raczej nie ma szans na fuchę w ONZ, tak więc może do końca kadencji być posłem i wicemarszałkiem Sejmu. Ostatnie działania i wypowiedzi Hołowni mogą skomplikować tą zamianę. Hołownia stawia warunek.Stanowisko wicepremiera dla minister Pełczyńskiej -Nałęcz. Mimo że, w pisemnej formie umowy koalicyjnej nie zostało to ujęte ale podobno padła ustna obietnica ze strony koalicjantów. Problem w tym ,że premier nie przepada za ta minister a dodatkowo nastąpiła kompromitacja z rozdziałem środków KPO.Argumentem Polski 2050 jest to,że w umowie koalicyjnej nie zapisano awansu Sikorskiego a mimo to został wicepremierem.
Zapowiada się interesująca jesień dotycząca zmiany marszałka Sejmu.Aby to nastąpiło potrzebna jest bezwzględna wiekszość głosujących za albo przeciw. Raczej pewne jest to ,że opozycja zagłosuje dwa razy przeciw. Przeciw odwołaniu Hołowni i przeciw powołaniu Czarzastego .Zawirowania dotyczące zmiany marszałka są jej po prostu,na rękę. Problemem mogą być niektórzy posłowie Polski 2050, którzy mogą wstrzymać się od głosu a to działanie może sparaliżować odwołanie Hołowni.Na takie zachowanie może mieć wpływ odmowna decyzja premiera dotycząca mianowania minister Pełczyńskiej-Nałęcz na stanowisko wicepremiera.
A jak będzie? Ja obstawiam niespodziankę.
https://www.liiil.eu/promujnotke
