5 dni temu
14 kwietnia społeczność szkolna II Liceum Ogólnokształcącego im. P. Firleja w Lubartowie zorganizowała obchody 85. rocznicy Zbrodni Katyńskiej.
W uroczystości Narodowego Dnia Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej uczestniczyły władze samorządowe, przedstawiciele jednostek oświatowych, nauczyciele i społeczność szkolna.
Uczniowie 2 LO wystawili spektakl słowno – muzyczny dotyczący tragicznych wydarzeń z 1940 roku, kiedy to 22 tys. obywateli II Rzeczypospolitej zostało zamordowanych przez funkcjonariuszy NKWD na rozkaz sowieckich władz.
-Wspominanie tych wydarzeń jest ważne, bo buduje nas jako wspólnotę. Tylko naród, który pamięta o swoich bohaterach, wspominać ich jest gotowy do tego, aby przetrwać, funkcjonować i być wielkim narodem. My wszyscy tu dzisiaj zaświadczamy o wielkości tego narodu – mówił podczas wydarzenia Rafał Wrotkowski, dyrektor II LO.
Burmistrz Krzysztof Paśnik, starosta lubartowski Jan Sławecki, wójt gminy Lubartów Jarosław oraz delegacja szkoły złożyli kwiaty pod Dębem Pamięci, który został zasadzony przed budynkiem szkoły dla upamiętnienia kapitana Wacława Lalki, który w kwietniu 1940 roku został zamordowany strzałem w tył głowy w Lesie Katyńskim. Urodził się on w Lubartowie i był uczniem humanistycznego Gimnazjum Jana Kurtza, które mieściło się w budynku II LO przy ulicy Lubelskiej.
-Tu na miejscu macie dąb pamięci poświęcony jednemu z lubartowianinowi, który zginął w Katyniu. To Wacław Lalka, od dzieciństwa związany z naszym miastem. Powołany do wojska w 1939 r., skierowany na front, potem niewola sowiecka i rozstrzelanie w Lesie katyńskim. Wacław Lalka to nie jedyny mieszaniec Lubartowa, który zginął w ramach operacji katyńskiej. To też Jan Stanisław Jastrzębski, ostatni przedwojenny burmistrz Lubartowa, zawodowy wojskowy. W 1939 roku z Lubartowa odszedł do armii. To też Jan Dygnarowicz – farmaceuta, właściciel aptek przy ulicy Rynek I czy Roman Harburzyński, urzędnik skarbowy – mówiła podczas uroczystości Ewa Sędzimierz, dyrektor Muzeum Ziemi Lubartowskiej.
(kw)
