Co się stało: List opozycjonistów z czasów PRL opublikowała "Gazeta Wyborcza". Podpisali się pod nim m.in. Jerzy Buzek, Krzysztof Bielecki, Bogdan Borusewicz, Aleksander Hall, Zbigniew Janas, Bronisław Komorowski i Władysław Frasyniuk. Wyrazili oni "konsternację i głębokie rozczarowanie" decyzją Donalda Trump dotyczącą "likwidacji Radia Wolna Europa i Radia Swoboda".
REKLAMA
Treść listu: "Miał pan szczęście urodzić się w kraju wolnym i może nie zdawać sobie sprawy, na czym polega opresja państwa totalitarnego, w którym wszystkie dziedziny życia, a w szczególności media, kontrolowane są przez państwo. Naszą odpowiedzą na monopol komunistycznej władzy było wolne słowo i niezależne podziemne wydawnictwa" - podkreślili opozycjoniści. Jak dodali, odpowiedzią USA na "opresję zniewalanych narodów były przez 75 lat Radio Wolna Europa i Radio Swoboda".
Zobacz wideo Radio Swoboda bez dofinansowania. Taka decyzja cieszy Putina
"Smutny paradoks": Opozycjoniści zaznaczyli, iż dzięki m.in. tym mediom "Polacy pozostali wolnymi ludźmi". "Gdyby nie Radio Wolna Europa, strajk gdańskich stoczniowców w sierpniu 1980 roku nie objąłby całej Polski. To RWE przełamało blokadę informacyjną i spowodowało, iż fala strajkowa rozlała się na całą Polskę" - zauważyli. "Jako prezydent domaga się Pan wolności słowa. Dlaczego więc likwiduje pan radio, które od czasu zimnej wojny jest w świecie symbolem amerykańskiej wolności?" - zapytali i przypomnieli o zagłuszaniu radia przez komunistyczne władze. "Jest jakimś smutnym paradoksem, iż dziś prezydent Stanów Zjednoczonych wstrzymując finansowanie wolnych mediów, sam zagłusza słowa płynące z wolnego świata" - stwierdzili i dodali: "Swą decyzją robi pan wielki prezent dyktatorom i satrapom na całym świecie. Mamy nadzieję, iż wycofa się pan z tej fatalnej decyzji".
Czytaj więcej na ten temat w tekście pt.: "Zwrot ws. finansowania Radia Wolna Europa. Administracja Trumpa się wycofuje. Jest jednak 'ale'".
Źródło: Gazeta Wyborcza