Rezydencja Węgier w UE. Głos zabrał europoseł Tomasz Buczek [video]

3 godzin temu

W środę posłowie do PE omówili z premierem Viktorem Orbánem priorytety Węgier na sześciomiesięczną prezydencję w Radzie, która rozpoczęła się 1 lipca.

Przewodnicząca Parlamentu Europejskiego Roberta Metsola zauważyła w swoim wystąpieniu otwierającym, iż węgierska prezydencja przypada w czasie, gdy UE podejmuje „znaczące kroki naprzód”, w tym „wspiera Ukrainę, wzmacnia europejską konkurencyjność i buduje bardziej stabilną, bezpieczną Europę”. Przypomniała, iż Parlament jest domem demokracji, „gdzie rządy prawa i wolność słowa są nienaruszalne” i gdzie „nie zawsze możemy się zgadzać, ale zawsze będziemy dawać przestrzeń do pełnej szacunku wymiany poglądów”.

„UE musi się zmienić” – powiedział premier Viktor Orbán, dodając, iż węgierska prezydencja ma być głosem i katalizatorem zmian. Według Orbána sytuacja UE jest znacznie poważniejsza niż w 2011 r., podczas pierwszej węgierskiej prezydencji w UE, powołując się na wojnę na Ukrainie, eskalację konfliktów na Bliskim Wschodzie i w Afryce, migrację, zagrożenia dla strefy Schengen i utratę przez Europę globalnej konkurencyjności.

Orbán obiecał, iż Węgry będą uczciwym i konstruktywnym pośrednikiem podczas rotacyjnej prezydencji w Radzie UE, w tym w odniesieniu do oczekujących 52 dokumentów legislacyjnych, które muszą zostać sfinalizowane, i jest gotowy do rozpoczęcia negocjacji międzyinstytucjonalnych z Parlamentem.

Podkreślił konkurencyjność jako kluczową kwestię dla prezydencji, zauważając, iż wzrost gospodarczy UE w ciągu ostatnich dwóch dekad był znacznie niższy niż w Chinach i USA, a udział UE w światowym handlu również spadł. Wskazując na ceny energii jako kluczową przeszkodę, Orbán powiedział, iż „w wyniku odejścia od rosyjskich źródeł energii, UE straciła znaczny wzrost PKB”. „Nie powinniśmy popadać w iluzję, iż zielona transformacja sama w sobie stanowi rozwiązanie problemu”, argumentował, dodając, iż dekarbonizacja doprowadziła do spowolnienia produktywności i utraty miejsc pracy.

Podczas posiedzenia głos zabrał europoseł Tomasz Buczek, który w swoim wystąpieniu negatywnie ocenił decyzje eurokratów i docenił postawę Węgier we wspólnocie państw Unii Europejskiej. W swoim przemówieniu europarlamentarzysta Tomasz Buczek powiedział: Unia Europejska przeżywa głęboki kryzys przywództwa! Liderzy unijnych instytucji nie kierują się dziś odpowiedzialnością, ani choćby elementarnym rozsądkiem!
— Narzucają milionom obywateli szkodliwe polityki gospodarcze i jeszcze bardziej szkodliwe ideologie! Nigdy się nie poddawajcie, pozostańcie jasnym punktem na mapie Europy, wzorem dla innych narodów. Niech żyje przyjaźń polsko-węgierska!

Idź do oryginalnego materiału