Rewolucja kadrowa od 2026! Alarm w firmach po odkryciu nowych zasad

13 godzin temu

Rewolucja w prawie pracy, od stycznia 2026 urlop, dodatki i odprawy będą liczone inaczej. Już od stycznia 2026 roku w życie wejdą zmiany, które mogą znacząco podnieść standard życia setek tysięcy Polaków. Każdy, kto pracował na umowie zlecenia lub prowadził własną działalność, zyska nowe prawo do wyliczania stażu pracy.

Fot. DALL·E 3 / Warszawa w Pigułce

Rząd oficjalnie potwierdził – te formy zatrudnienia będą traktowane na równi z etatem. A to oznacza konkretne pieniądze, dłuższy urlop i wyższe odprawy.

Zmiana nie dotyczy tylko przyszłości – obejmuje także przeszłe okresy zatrudnienia, jeżeli pracownik przedstawi odpowiednie dokumenty. ZUS, umowy, potwierdzenia działalności – wszystko, co udowodni aktywność zawodową poza etatem, może zostać zaliczone do stażu.

Co dokładnie zyskuje pracownik?

Wyliczany na nowo staż pracy otwiera drogę do dłuższego urlopu – szybciej osiągniesz próg 26 dni wypoczynku. Zwiększy się także wysokość dodatków stażowych, odpraw i okresów wypowiedzenia. Osoby zatrudnione w sferze budżetowej lub samorządowej łatwiej spełnią wymogi awansu na stanowiska, które wymagają określonego stażu. Dla wielu osób może to oznaczać nie tylko stabilizację, ale i awans zawodowy.

Szczególnym beneficjentem tych zmian będą osoby, które przez lata pracowały „na swoim”, często bez etatu, ale sumiennie opłacały składki. Nowe przepisy zrównują ich szanse z osobami zatrudnionymi w klasycznym modelu.

Dokumenty – klucz do wszystkiego

Aby skorzystać z reformy, potrzebne będą dokumenty. Umowy cywilnoprawne, potwierdzenia przelewów składek do ZUS, świadectwa pracy – bez tego urząd nie przeliczy niczego automatycznie. Szczególnie istotne będą potwierdzenia dla tych, którzy działali na zleceniach bez opłacania składek. W ich przypadku potrzebne będą alternatywne dowody, jak korespondencja, faktury czy referencje.

Dla przedsiębiorców najważniejsze będą zaświadczenia z ZUS o okresach, w których opłacali składki emerytalne, rentowe lub wypadkowe. Urzędy pracy i archiwa mogą przeżyć oblężenie, bo zainteresowanie przeliczeniem stażu już teraz rośnie z tygodnia na tydzień.

Emocje rosną: szansa czy ryzyko?

Nowelizacja budzi ogromne zainteresowanie. Część pracowników już liczy dodatkowe dni urlopu. Inni z niepokojem pytają, czy ich dokumentacja wystarczy. W internecie pojawiają się poradniki, jak zgromadzić potrzebne zaświadczenia i na co uważać.

Eksperci nie mają wątpliwości – to jedna z największych zmian w systemie zatrudnienia od lat. Choć ułatwi życie setkom tysięcy osób, może też obnażyć braki dokumentacyjne tysięcy innych, szczególnie tych, którzy pracowali na czarno lub bez formalnych umów.

Czy to dopiero początek?

W branży HR i na forach prawniczych krążą już spekulacje o kolejnych zmianach. Czy do stażu pracy będzie można doliczyć pracę za granicą? A może wolontariat lub praktyki zawodowe? Takie pomysły coraz częściej pojawiają się w debacie publicznej. Jedno jest pewne – to, co do niedawna było przywilejem tylko dla etatowców, staje się dostępne dla szerszego grona pracowników. A to może całkowicie przekształcić rynek pracy w Polsce.

Źródło: infor.pl/warszawawpigulce.pl

Idź do oryginalnego materiału