Rekordowy wzrost dochodów najbogatszych osób we Francji

ifrancja.fr 1 tydzień temu

Najzamożniejsze 0,1 proc. mieszkańców Francji zarabia średnio 167 razy więcej niż najbiedniejsza jedna czwarta gospodarstw. INSEE wskazuje, iż ta przepaść dochodowa we Francji wyraźnie się powiększyła w ciągu ostatnich 20 lat.

Państwowy Instytut Statystyki i Badań Ekonomicznych (INSEE) przeanalizował dane podatkowe grupy najzamożniejszych obywateli. Chodzi o 40,7 tys. gospodarstw domowych według danych z 2022 roku.

W 2022 r. roczny dochód ultrabogatych Francuzów wynosił średnio 1 mln euro, wobec 31 tys. euro w pozostałych gospodarstwach domowych. Dochody tej grupy są też znacznie bardziej zróżnicowane: podczas gdy u reszty społeczeństwa w 90 proc. pochodzą z pracy, emerytur i rent, wśród najbogatszych stanowią one tylko 38 proc., a pozostała część to dywidendy i inne dochody z aktywów finansowych.

Część mediów francuskich, komentując badanie, zwróciła uwagę na profil najbogatszych obywateli: połowa tej grupy to mieszkańcy stołecznego regionu Ile-de-France, szczególnie Paryża, a średni wiek to 56 lat. Najzamożniejsi Francuzi są np.: szefami przedsiębiorstw, menadżerami wysokiego szczebla bądź odziedziczyli majątek; są to także zawodowi sportowcy – zwłaszcza piłkarze, adwokaci, modelki, artyści.

Dziennik „Le Monde” zwrócił zaś uwagę na oszałamiający – jak ocenia – wzrost dochodów najzamożniejszych Francuzów. Między 2003 a 2023 rokiem ich średni dochód wzrósł o 119 proc. To wzrost nie tylko o wiele wyższy niż wzrost inflacji, ale także o 2,6 razy wyższy niż w przypadku pozostałych gospodarstw (których dochody wzrosły w ciągu dwóch dekad o 46 proc.).

Dochody najbogatszych, według „Le Monde”, poszybowały w górę dzięki sytuacji na giełdzie i wzrostowi cen nieruchomości. Dziennik porównał najbogatszych do czołówki w wyścigu kolarskim, która oderwała się od peletonu, pozostawiając go daleko w tyle.

Największy rozziew widać dziś między nimi a najskromniejszymi gospodarstwami domowymi, których dochody rosły w ciągu dwóch dekad w tempie pięć razy wolniejszym. Gospodarstwa deklarujące najniższe dochody stanowią jedną czwartą ogółu.

Jeszcze w 2003 roku najzamożniejsi zarabiali 95 razy więcej niż najbiedniejsi, a w tej chwili – 167 razy więcej. Jednocześnie najbogatsi płacą dziś mniej podatków – w ciągu 20 lat stawka podatkowa dla takich gospodarstw spadła, podczas gdy dla pozostałych była raczej stabilna.

Zdaniem „Le Monde” dane te powinny w sposób logiczny zachęcić parlamentarzystów do zmian opodatkowania, tak by uczynić je bardziej progresywnym, wyeliminować unikanie płacenia podatków przez najbogatszych i zahamować pogłębianie się nierówności dochodów i majątków.

31 października parlament Francji odrzucił propozycję podatku w wysokości 2 proc. od największych fortun – przekraczających wartość 100 mln euro. Propozycja takiego podatku oparta jest na pomyśle francuskiego ekonomisty Gabriela Zucmana. We wrześniu w sondażu ośrodka Ifop przychylnie o „podatku Zucmana” wypowiedziało się 86 proc. respondentów. (PAP)

Idź do oryginalnego materiału