Raport z zalanego i odciętego Lądka-Zdroju. Reporterzy "Wyborczej" są z ewakuowanymi

5 dni temu
- Powódź z 1997 r. może się schować przy tym, co dzieje się teraz - mówią mieszkanki Lądka-Zdroju, z którymi rozmawiamy w punkcie ewakuacyjnym, jaki zorganizowano w miejscowym liceum.
Idź do oryginalnego materiału