Rosyjskie zagrożenie: Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski zaznaczył podczas panelu na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, iż Polska nie ma wątpliwości, iż Rosja Władimira Putina jest zagrożeniem dla Europy. - Uczynił Rosję bardziej autorytarną niż za czasów późnego ZSRR. W Rosji jest teraz więcej więźniów politycznych niż za czasów Breżniewa - zauważył szef polskiej dyplomacji.
REKLAMA
Działania Trumpa: Sikorski odniósł się również do rozmowy Donalda Trumpa z Putinem. - Uważam, iż była ona błędem, ponieważ uwiarygadnia prezydenta Putina i obniża morale na Ukrainie - ocenił minister spraw zagranicznych. Następnie skomentował wypowiedź prezydenta USA o wykorzystaniu europejskich sił w porozumieniu. - Najpierw będzie musiał nas o to poprosić. Prędzej czy później będziemy musieli zostać zaangażowani - zauważył szef polskiej dyplomacji.
Zobacz wideo Trump zapowiedział spotkanie z Putinem. Czy Ukraina zostanie rzucona na pastwę Rosji?
Spotkanie we Francji: Szef polskiej dyplomacji stwierdził, iż prezydent Trump stosuję metodę działania, którą można opisać jako "rozpoznanie bojem". - Musimy zareagować i bardzo cieszy mnie to, iż prezydent Macron wezwał na jutro naszych przywódców do Paryża. Mam nadzieję, iż odniosą się do tego, co się w tej chwili dzieje - zaznaczył Sikorski.
Stawka dla USA: Sikorski przypomniał również politykę poprzedniego Joe Bidena, który zadeklarował, iż USA będzie wspierała Ukrainę, dopóki nie uzyska ona niepodległości. - Wiarygodność Stanów Zjednoczonych zależy od tego, jak zakończy się ta wojna. Nie chodzi tylko o administrację Trumpa, ale całe Stany Zjednoczone - podkreślił.Przeczytaj również: "'Afront to za mało'. Prasa o wystąpieniu J.D. Vance'a. 'W tym kraju nie ma miejsca dla zapory ogniowej'".Źródło: DW News