

Artykuł jest aktualizowany
— Ja raczej staram się zachować dyskrecję moich rozmów z panem prezydentem, ale ponieważ to prezydent podzielił się tą informacją z dziennikarzami, to mogę potwierdzić. Rzeczywiście taka propozycja padła, która, muszę powiedzieć, mnie zdumiała — powiedział Radosław Sikorski.
Szef dyplomacji przypomniał w tym kontekście wypowiedzi Andrzeja Dudy. — Mówił, iż ambasador, senator Klich nie może reprezentować Polski w Waszyngtonie ze względu na jego rolę w rzekomym zamachu smoleńskim — dodał Sikorski.