
Podczas dzisiejszej (16 października) sesji Rady Miasta radni nie zgodzili się na wprowadzenie do porządku obrad punktu dotyczącego emisji obligacji komunalnych o wartości 45,5 mln zł. Do wymaganej większości zabrakło dwóch głosów.
O planach Ratusza dotyczących emisji obligacji dowiedzieliśmy się podczas konferencji prasowej przewodniczącego, zapowiadającej sesję. Jak informował zarząd miasta, emisja jest konieczna, by sfinansować bieżące zadłużenie magistratu.
Aby jednak doszło do głosowania nad projektem, najpierw musiał on zostać wprowadzony do porządku obrad. Już na tym etapie pojawiły się problemy, bo władze nie uzyskały wymaganych 13 głosów. Co to oznacza dla miasta?
– To może oznaczać poważne problemy dla Kielc. Miasto ma kredyty, które musi spłacać, zaciągane m.in. w poprzednich kadencjach. Na poprzedniej sesji chcieliśmy rozwiązać tę kwestię pożyczką konsolidacyjną, ale radni się na to nie zgodzili, więc wróciliśmy do pierwotnego planu emisji obligacji. Brak zgody radnych oznacza, iż tracimy możliwość regulacji swoich zobowiązań – tłumaczy Agata Wojda, prezydent Kielc.
Radni, którzy sprzeciwili się projektowi, wskazywali głównie na sposób przekazywania informacji. Według nich projekt został im przedstawiony zbyt późno, co uniemożliwiło jego rzetelną analizę.
– Patrząc na dotychczasowe działania pani prezydent, należy zadać pytanie, czy wszystkie zaciągnięte zobowiązania służą miastu. Moim zdaniem nie. Władze podniosły podatki od nieruchomości, zaciągnęły 60 mln zł zobowiązań, próbowano konsolidacji, a sytuacja miasta się pogarsza. Powinniśmy oszczędzać i rezygnować z niepotrzebnych inwestycji, takich jak chociażby synagoga. Zamiast tego pani prezydent z uporem maniaka zadłuża miasto. Nie będziemy bezrefleksyjnie popierać takich projektów – mówi Piotr Kisiel, radny PiS.
Projekt poparli natomiast wszyscy obecni radni Koalicji Obywatelskiej.
– Długi trzeba spłacać. W zeszłorocznej uchwale budżetowej zapisaliśmy, iż do końca roku spłacimy część zadłużenia. Po wnikliwej analizie finansowej, zdaniem zarządu miasta, emisja obligacji jest najlepszym rozwiązaniem – szczególnie po odrzuceniu kredytu konsolidacyjnego. Miasto ma wiele wydatków bieżących, które nie przynoszą dochodów, np. utrzymanie szkół, przedszkoli czy dróg – komentuje Katarzyna Czech-Dominguez, radna KO.
Za wprowadzeniem projektu do porządku obrad zagłosowało 11 radnych (wymagana większość to 13), w tym: cały klub Koalicji Obywatelskiej oraz Marcin Chłodnicki, Monika Kowalczyk i Dariusz Gacek z Perspektyw. Przeciwko uchwale było 9 radnych – cały klub PiS oraz Maciej Jakubczyk. Od głosu wstrzymały się Natalia Rajtar (radna niezrzeszona) i Anna Mazur-Kałuża (Perspektywy). Nieobecni byli Maciej Bursztein, Marcin Stępniewski i Katarzyna Zapała.
Władze miasta zapowiedziały zwołanie sesji nadzwyczajnej, podczas której projekt emisji obligacji ponownie trafi pod obrady.
- Rada Miasta Kielce
- RADNI MIASTA KIELCE
- OBLIGACJE