Radni o autopoprawce do budżetu. Czy teraz poprą projekt?

2 godzin temu

Wczoraj, za pośrednictwem mediów społecznościowych, Agata Wojda, prezydent Kielc, poinformowała, iż na wniosek 14 radnych wprowadziła autopoprawki do projektu budżetu miasta. Co na ten temat sądzą ci, którzy wnioskowali o zmiany?

Przypomnijmy, iż pakiet autopoprawek obejmuje zwiększenie nakładów na remonty nakładkowe, dodatkowe środki na budowę drogi w Kieleckim Parku Przemysłowym oraz fundusze na regulację stanów prawnych działek.

Jest to jednak swego rodzaju kompromis, uwzględniający jedynie część zmian proponowanych przez 14 radnych. Czy propozycja przedstawiona przez prezydent wystarczy, by poparli oni budżet? O to zapytaliśmy samych zainteresowanych.

Maciej Bursztein (Perspektywy)

Cieszę się, iż pani prezydent w ogóle pochyliła się nad tym tematem i za to jej dziękuję, choć spodziewałem się więcej. Rozumiem jednak, iż w tej sytuacji konieczny jest kompromis. Praca nad budżetem jest zdecydowanie lepsza dla miasta niż funkcjonowanie bez niego, dlatego chodzi o to, by spotkać się gdzieś pośrodku, dla dobra Kielc.

Przede wszystkim zabiegałem o zwiększenie środków na remonty nakładkowe. Dzięki tej inicjatywie, także z moim udziałem, w ostatnich latach uregulowano ponad 30 proc. stanów własnościowych dróg w granicach miasta. To oznacza, iż takich remontów można dziś realizować znacznie więcej. Są one szybkie, stosunkowo tanie i nie dezorganizują życia mieszkańców. Po wprowadzeniu autopoprawki budżet na ten cel ma wynieść ponad 12 mln zł, co jest już kwotą przyzwoitą.

Wstępnie zapowiedziałem, iż poprę budżet, choć chcę jeszcze zapoznać się z listą konkretnych ulic, które mają zostać objęte remontami nakładkowymi.

Maciej Jakubczyk (radny niezrzeszony)

Trudno mówić o dużym sukcesie, gdy z ponad 2 mld zł budżetu mówimy o około 10 mln zł zmian. To jest jakiś krok w stronę przekazania części rezerwy na zadania, które uważam za istotne, w tym remonty nakładkowe. Wcześniejsze 7 mln zł to była zdecydowanie zbyt mała kwota, więc dobrze, iż tych środków będzie nieco więcej, choć w mojej ocenie przez cały czas jest to kompromis bardzo ograniczony. Można było wykazać się znacznie większą wolą porozumienia.

Dlatego wstrzymam się od głosu. Nie będę głosował przeciw, bo rozumiem potrzebę rozwoju miasta, ale jednocześnie prezydent nie daje realnych podstaw do poparcia budżetu. Później, w kolejnych dyskusjach, radnym często przypomina się, iż skoro poparli budżet, to nie powinni kwestionować zapisanych w nim rozwiązań. Taka retoryka nie sprzyja merytorycznej debacie.

Marcin Stępniewski (PiS)

To na pewno krok w dobrym kierunku, choć nie jesteśmy w pełni usatysfakcjonowani. Liczyliśmy na całościowe uwzględnienie zgłoszonych poprawek, a nie tylko ich części. Z drugiej strony pokazuje to, iż nasze propozycje mają szerokie poparcie i w pewnym stopniu nadają przyszłorocznemu budżetowi bardziej rozwojowy charakter. Na razie jednak trudno przesądzać, czy zagłosujemy za tym projektem, bo oczekiwaliśmy więcej. Jesteśmy przed posiedzeniem klubu i ostateczne decyzje zapadną w najbliższych godzinach.

Wiele wskazuje więc na to, iż 18 grudnia radni uchwalą budżet wraz z autopoprawkami. jeżeli bowiem klub Macieja Burszteina zagłosuje „za”, władze miasta uzyskają wymagane do podjęcia uchwały 13 głosów.

  • Budżet Miasta
  • RADNI MIASTA KIELCE
  • maciej bursztein
  • MACIEJ JAKUBCZYK
  • marcin stepniewski
    Idź do oryginalnego materiału