"Pycha i obłuda". Friedrich Merz otworzył puszkę Pandory. Proizraelscy wyborcy w Niemczech nie mogą pogodzić się z jego decyzją
Zdjęcie: Kanclerz Niemiec Friedrich Merz przybywa na posiedzenie rządu federalnego. Berlinie, 6 sierpnia 2025 r.
Niemcy nie będą wysyłać do Izraela broni, która mogłaby być użyta przeciwko ludności w strefie Gazy. Tą zaskakującą decyzją kanclerz Merz momentalnie odizolował się od ważnego segmentu elektoratu partii chadeckich: przyjaciół państwa żydowskiego. W poufnych wiadomościach na czacie i otwartych rozmowach z mediami członkowie i sympatycy CDU i CSU oddolnie wyrażają swój szok. Mieszkający w Niemczech Żydzi także nie kryją oburzenia.