PWiK to firma wiązana na sznurki i klejona na taśmę klejącą

pultusk24.pl 2 godzin temu
Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji, zapewniające nam wodę i odbierające ścieki jest w fatalnym stanie. Fakt, iż o tym się dowiedzieliśmy to zasługa zmian w zarządach spółek i decyzji o przygotowaniu raportu o ich stanie podjętej przez p.o. Burmistrza Marzenę Cendrowską. Docenić to muszą choćby jej przeciwnicy, a wszyscy lokalni politycy powinni poważnie zastanowić się, jak tę strategiczną dla miasta firmę gwałtownie naprawić. Na specjalnej sesji Rady Miejskiej, poświęconej spółkom miejskim, Prezes Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji Monika Summer-Brason wraz z ekspertem hydrologiem i geologiem Marcinem Zwierzyńskim przedstawiła krytyczny stan infrastruktury. Wyeksploatowane studnie, z których najmłodsza ma 27 lat i stacja uzdatniania wody z początku lat 70-tych są na granicy technicznej wydolności. Pierwszymi problemami, z jakimi zgłosili się do niej kierownicy działów były ładowarka na oczyszczalni, która nie ma hamulców, samochód do wyjazdów na awarie, którego stan techniczny jest taki, iż w październiku nie ma szans na uzyskanie przeglądu, komin na budynku biura PWiK, który grozi zawaleniem i miejskie hydranty, które powinny być kontrolowane co rok, a nie są od lat! – To firma, która jeszcze działa, bo jest wiązana na sznurki i sklejana taśmą klejącą – powiedziała pani prezes, podkreślając, iż fakt iż to wszystko jeszcze działa, wynika z tego, iż PWiK ma doskonałych pra
Idź do oryginalnego materiału