Czy uda się uratować Rafako? Wiceprezes spółki: oczekujemy powrotu do rozmów z rządzącymi

2 godzin temu
Zdjęcie: Cezary Klimont (autor: RDC)


Rafako pod koniec września złożyło wniosek o upadłość. To polska spółka produkująca komponenty. Od dłuższego czasu mierzyła się z coraz trudniejszą sytuacją finansową. W II kw. tego roku odnotowała ponad 270 mln zł straty.

Jeszcze w lipcu toczyły się rozmowy z Agencją Rozwoju Przemysłu, dialog został jednak zamrożony. Wiceprezes Rafako Cezary Klimont, który był gościem w audycji „Magazyn Ekonomiczny”, podkreślał na antenie, iż spółka chce ponownego spotkania.

Wysłuchania naszych argumentów i zważenia ich w szerszym horyzoncie, ponieważ my nie oczekujemy tego, iż ktoś nam da pieniądze. My wiemy, jak zorganizować sobie źródła finansowania. Potrzebowalibyśmy bardziej gwarancji. Czystej gotówki nie potrzebujemy — powiedział Klimont.

Nasza działalność jest ściśle związana ze spółkami Skarbu Państwa — zaznaczył Klimont. — Po pierwsze produkujemy dla spółek Skarbu Państwa. Jesteśmy zależni w bardzo dużej części naszych przychodów. JSW Koks SA jest spółką Skarbu Państwa. Po drugie naszymi głównymi wierzycielami jak PKO BP, PKO SA, de facto PZU, BGK to są spółki Skarbu Państwa — dodał.

Firma Rafako powstała już w latach 40. ubiegłego wieku. W czasach PRL była państwowym przedsiębiorstwem produkującym kotły na potrzeby krajowej energetyki oraz na eksport. Została sprywatyzowana w 1993.

Idź do oryginalnego materiału