Pułtuski bieg wazelinowy

pultusk24.pl 2 godzin temu
Z niepotwierdzonych jeszcze informacji wynika, iż na dniach RCB może wydać dla gminy Pułtusk ostrzeżenie w związku z niebezpiecznym przekroczeniem dopuszczalnych norm wyborczego wazeliniarstwa. Niestety, aktualne prognozy nie napawają optymizmem, bo poziom lukrowych achów i ochów, które zalewają „pułtuskiego Facebooka”, zbliża się do punktu krytycznego. Czy dotrwamy do 13 października? Tego nie wiem, ale wszyscy ci, którzy histerycznie ścigają się w internetowych zawodach na największą liczbę przesłodkich peanów na cześć jednej z kandydatek na burmistrza, igrają z żywiołem. Cisza wyborcza powinna trwać zdecydowanie dłużej. Ktoś inny powie, iż lepiej słodzić i rozpływać się nad czyjąś cudownością, niż wylewać żółć i hejt. To prawda. Miejmy jednak gdzieś z tyłu głowy, iż komplementy są lekkostrawne tylko wtedy, gdy kryje się za nimi bezinteresowność i szczerość. W innym przypadku gwałtownie można dostać powyborczej biegunki. Nie należy też nadużywać samego terminu „hejt”, szczególnie, gdy nie odzwierciedla tego sytuacja. Pytania o obuwie to jeszcze nie mowa nienawiści, a co najwyżej drobna uszczypliwość.

Im bliżej wyborczego rozstrzygnięcia, tym coraz więcej emocji. Najbardziej udzielają się one osobom, które w tych wyborach nie biorą bezpośredniego udziału. W ostatnich dniach na pułtuskich forach na nowo rozgorzały kampanijne połajanki o znikomym znaczeniu merytorycznym, za to obfite w małostkowość i arogancję. Zmiany pokoleniowe, które na przestrzeni ostatnich lat następowały w pułtuskim samorządzie, dawały nam nadzieję, iż sprawy naszego miasta w końcu zaczynają zmierzać w dobrym kier
Idź do oryginalnego materiału