PSL przeciw dwukadencyjności. "To mieszkańcy powinni decydować"

3 dni temu

W wydarzeniu uczestniczyli działacze PSL z posłem i liderem podkarpackich struktur ludowców Adamem Dziedzicem na czele, a także samorządowcy z całego województwa podkarpackiego.

Arbitralna decyzja

W trakcie spotkania z dziennikarzami, Dziedzic zapowiedział firmowany przez jego ugrupowanie projekt zmian w kodeksie wyborczym.

Prawo i Sprawiedliwość w 2018 roku wprowadziło ograniczenie do dwóch kadencji, ale tylko wobec części samorządowców.

– mówił Dziedzic.

Ograniczenia nie dotyczą starostów, marszałków, radnych, a tym bardziej posłów i senatorów. To arbitralna i niesprawiedliwa decyzja, która narusza konstytucyjne prawo obywateli do biernego prawa wyborczego.

– podkreślał.

Parlamentarzysta PSL wskazał, iż nowelizacja nie ma uzasadnienia merytorycznego, a jej skutkiem może być utrata doświadczonych samorządowców.

Jeśli mieszkańcy mają zaufanie do swojego burmistrza, wójta czy prezydenta, to nikt nie powinien im odbierać prawa do ponownego wyboru.

– zaznaczył polityk.

Dodał również, iż ludowcy opracowali ocenę skutków regulacji, a projekt ustawy jest w tej chwili konsultowany z lokalnymi społecznościami.

Głos samorządowców

Podczas konferencji głos zabrali także wójtowie i burmistrzowie. Ich zdaniem, istniejące ograniczenie stanowi swoistą formę dyskryminacji.

– Nie można komuś zabierać prawa do kandydowania tylko dlatego, iż był już dwie kadencje.

– mówił Adam Skoczylas, wójt gminy Lubenia.

– Taka ustawa powinna dotyczyć wszystkich – również parlamentarzystów.

Z kolei burmistrz Błażowej Jerzy Kocój zaznaczył, iż to mieszkańcy są najlepszym recenzentem pracy samorządowców.

Wybory bezpośrednie są sprawiedliwe i logiczne. Dwukadencyjność to ograniczenie demokracji.

– mówił.

Zdzisław Zadworny zaś, burmistrz Cieszanowa, podkreślił, iż wójtowie i burmistrzowie często dopiero w drugiej kadencji mają szansę na pełną realizację strategii rozwoju.

A później mówimy im: „dziękujemy”, mimo iż są już dobrze przygotowani i doświadczeni. To nieracjonalne.

– ocenił Zadworny.

Leszek Surdy natomiast, wójt gminy Gorzyce, dodał, iż ograniczenie kadencji uderza w ciągłość pracy samorządowej.

Pierwsza kadencja to planowanie i przygotowanie, druga – realizacja. Dopiero trzecia daje pełną kontynuację działań.

– przekonywał.

Demokracja działa?

PSL planuje złożyć projekt ustawy znoszący dwukadencyjność i przywracający możliwość jednoczesnego kandydowania do różnych szczebli samorządu.

Mieszkańcy, a nie ustawy, powinni decydować o tym, kto ich reprezentuje.

– podsumował poseł Dziedzic.

Adam Dziedzic. fot. Łukasz Kotulak/Halo Rzeszów

Dodał również, iż demokracja jako forma ustroju ma nie potrzebować tego typu ograniczeń.

Demokracja działa – wystarczy ją uszanować.

- zakończył.

Idź do oryginalnego materiału