Przyroda i historia w sercu Legnicy: Lasek Złotoryjski czeka na rewitalizację

radiowroclaw.pl 3 godzin temu
Inwentaryzacja i oznaczenie najbardziej unikatowych drzew, utwardzenie części alejek (ale bez asfaltu, czy betonu), wyznaczenie punktów widokowych - to tylko część pomysłów na zagospodarowanie Lasku Złotoryjskiego w Legnicy.

Jego roślinność do lat 90 ub. wieku chroniła miasto przed dziesiątkami tysięcy ton siarki emitowanej z kominów pobliskiej huty. Po tym jak koncern KGHM "Polska Miedź" uruchomił instalację do odsiarczania spalin i wymienił nawierzchnię parkowych alejek, natura poradziła sobie ze skażeniem."Czas na konkretne zagospodarowanie tego miejsca" - tłumaczy Irena Krukowska-Szopa, szefowa Fundacji Ekologicznej "Zielona Akcja": [audioplayer id="368821" src="/img/articles/144929/Przyroda-i-historia-w-sercu-Legnicy-Lasek-Zlotoryjski-czeka-na-rewitalizacje-1-6707803ead28b-1lzd.mp3"/] "50 hektarów lasku to jest nasze zabezpieczenie przed zmianami klimatu. Musimy o to zadbać, ponieważ lasek retencjonuje wodę, jest bardzo istotny dla zachowania bioróżnorodności na terenie Legnicy, jest korytarzem ekologicznym dla wielu gatunków i wreszcie dla wielu osób miejscem rekreacji" Ponad 150 tysięcy drzew zasadzonych na początku ub. wieku - wówczas o tym miejscu mówiło się Park Mieszczański. Dziś legniczanie używają określenia Lasek Złotoryjski, a teraz grupa mieszkańców i przyrodników chce pełnej adaptacji terenu. "Zaczynamy od próby opracowania projektu zagospodarowania" - tłumaczy legnicki radny Adam Wierzbicki: [audioplayer id="368822" src="/img/articles/144929/Przyroda-i-historia-w-sercu-Legnicy-Lasek-Zlotoryjski-czeka-na-rewitalizacje-2-6707803eb5fae-1lzd.mp3"/] "Wiele rzeczy się zmieniło w tym obszarze. Powiększyła się strefa wolna od skażeń. Pojawiły się nowe zwierzęta. Jest tutaj pięć rodzajów dzięciołów, dwa stada saren, jenota ktoś tu widział....
Idź do oryginalnego materiału