Przyczyną śnięcia ryb w Żurominie - zanieczyszczenie torfem. Teraz zagrożony jest powiat mławski

2 godzin temu

Torf zanieczyścił Wkrę w powiecie żuromińskim. Brak tlenu w wodzie spowodował katastrofę ekologiczną. Teraz zagrożenie zbliża się do powiatu mławskiego. Wędkarze obawiają się, iż także tu przy wysokich temperaturach może dojść do masowego śnięcia ryb. Jak mówi dyrektor ciechanowskiego okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego Adam Gierej, wpuszczenie do Wkry wody ze zbiornika Ruda poprawiłoby jej natlenienie.

W tym momencie najbardziej nam zależy na tym, aby była zgoda Wód Polskich, aby uruchomić taki ratunkowy zrzut wody ze zbiornika ruda na Mławce. Mławka jest dopływem Wkry. Uchodzi do Wkry w powiecie mławskim, właśnie tam, gdzie teraz są najniższe wartości tlenu. Gdyby ta woda trochę zasiliła rzekę Wkry, dostarczyłaby natlenionej wody, sytuacja na pewno by się poprawiła — wskazuje.

Znane są już wyniki badania próbek wody pobranych z rzeki. Jak mówi rzeczniczka Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Warszawie Anna Truszczyńska w wodzie zaobserwowano niską zawartość tlenu.

Głównym czynnikiem wpływającym na obecny stan wody w rzece jest spływ materii organicznej oraz wód zastoiskowych o bardzo niskiej zawartości tlenu, pochodzących z podmokłych terenów znajdujących się w zlewni rzeki Wkry oraz jej dopływu rzeki Szkotówki — mówi.

W pozbawionej tlenu wodzie padło tysiące ryb. Teraz w pow. żuromińskim sytuacja powoli poprawia się, z prowadzonych pomiarów wynika, iż w wodzie jest więcej tlenu. Natomiast pozbawiona tlenu woda płynie w kierunku powiatów mławskiego i ciechanowskiego. Dlatego trzy aeratory napowietrzające wodę, które wcześniej pracowały w Lubowidzu, zostały skierowane do miejscowości Drzazga, Radzanów i Strzegowo.

Idź do oryginalnego materiału