Między Pałacem Prezydenckim a rządem wybuchł ostry spór o nominacje oficerskie w służbach specjalnych. Rzecznik koordynatora służb Jacek Dobrzyński zarzucił prezydentowi Karolowi Nawrockiemu kłamstwa i blokowanie awansów, na co rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz odpowiedział oskarżeniem o wykorzystywanie służb do walki politycznej. Wymiana zdań przerodziła się w publiczną kłótnię w mediach społecznościowych.

Fot. Warszawa w Pigułce
Ostra wymiana zdań między Pałacem Prezydenckim a rządem. „To się kupy nie trzyma. Przestańcie kłamać”
W niedzielny poranek w sieci doszło do ostrej wymiany zdań między przedstawicielami Pałacu Prezydenckiego i rządu. Rzecznik koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński zarzucił stronie prezydenckiej kłamstwa i blokowanie nominacji oficerskich, na co rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz odpowiedział równie ostro, nazywając całą sytuację „skandaliczną i bezprecedensową”. Konflikt dotyczy decyzji prezydenta Karola Nawrockiego, który nie podpisał nominacji dla 136 kandydatów na pierwszy stopień oficerski w SKW i ABW.
Awantura o nominacje oficerskie
Spór rozpoczął się po tym, jak prezydent Nawrocki odmówił podpisania nominacji dla nowych oficerów Służby Kontrwywiadu Wojskowego i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Decyzja wywołała ostrą reakcję premiera Donalda Tuska, który zarzucił prezydentowi działanie na szkodę służb. W odpowiedzi Nawrocki stwierdził, iż nie zamierza akceptować wniosków przygotowanych bez konsultacji z jego kancelarią.
Według strony prezydenckiej powodem odmowy było zignorowanie zaproszenia na spotkanie z prezydentem przez szefów służb specjalnych. Z kolei rząd utrzymuje, iż agenda spotkania nie przewidywała rozmów o nominacjach i iż prezydent nie ma zwierzchności nad służbami specjalnymi.
Wojna na wpisy w mediach społecznościowych
W sobotę wieczorem Jacek Dobrzyński zamieścił na platformie X (dawny Twitter) ostry wpis, w którym wprost zaatakował przedstawicieli prezydenta.
„Przestańcie w końcu kłamać i nie blokujcie awansów oficerskich funkcjonariuszom, którzy narażając własne życie, codziennie strzegą bezpieczeństwa Polski i Polaków” – napisał rzecznik służb specjalnych.
Dobrzyński zarzucił Kancelarii Prezydenta, iż zaproszenie skierowane do szefów służb było jedynie „kopią agendy Komisji ds. Służb Specjalnych sprzed dwóch tygodni”, co miało świadczyć o braku rzeczywistej woli rozmowy.
Na wpis błyskawicznie zareagował rzecznik prezydenta Rafał Leśkiewicz, który odparł, iż strona rządowa próbuje „przykryć skandaliczną i bezprecedensową sytuację odmowy udziału w spotkaniach z prezydentem”.
„Nie wyszło. Podczas zaplanowanych spotkań miano rozmawiać o bezpieczeństwie i awansach oficerskich. Szefowie służb zignorowali zaproszenie Pana Prezydenta. Dziś wszyscy wiedzą, iż po raz kolejny wykorzystujecie służby specjalne w walce politycznej przeciwko Prezydentowi RP” – napisał Leśkiewicz.
Coraz ostrzejszy konflikt na linii prezydent – rząd
To kolejny już publiczny spór między prezydentem Karolem Nawrockim a premierem Donaldem Tuskiem. Ostatnie tygodnie przyniosły kilka napiętych sytuacji między Pałacem Prezydenckim a rządem – m.in. w sprawach bezpieczeństwa i polityki kadrowej w służbach.
Rząd utrzymuje, iż decyzja o niepodpisaniu nominacji „osłabia struktury bezpieczeństwa państwa” i jest próbą upolitycznienia procesu awansowego. Pałac Prezydencki odpowiada, iż prezydent ma prawo weryfikować kandydatury, zwłaszcza jeżeli pojawiają się wątpliwości co do procedur.
Eksperci: polityka wchodzi w służby
Politolodzy wskazują, iż publiczna wymiana oskarżeń między urzędnikami najwyższego szczebla może obniżać zaufanie do instytucji państwowych. – To sytuacja, której w nowoczesnym państwie powinno się unikać. Gdy spór o kompetencje prezydenta i rządu przenosi się do internetu, traci na tym powaga urzędu – komentuje jeden z ekspertów ds. bezpieczeństwa.
W najbliższych dniach spodziewane są dalsze oświadczenia obu stron. Nie jest wykluczone, iż sprawa trafi pod obrady sejmowej komisji ds. służb specjalnych.

2 godzin temu










