Przepraszam, czyżbym był w PIMP-landzie?

1 dzień temu
W minioną niedzielę rano brytyjski tygodnik „The Sunday Times” rzucił w europejską przestrzeń pytanie: „Is Poland about to elect a hooligan ‘pimp’ as president?” (Czy Polska zamierza wybrać chuligańskiego „alfonsa” na prezydenta?). Pytanie jest nieaktualne – Polska nic już nie zamierza, bo właśnie wybrała. „The Sunday Times” to szacowny, ukazujący się od 1822 r. tygodnik o profilu centroprawicowym, siostrzana gazeta opiniotwórczego dziennika „The Times”, biblia brytyjskich konserwatystów. „The Times”, „Financial Times”, „Le Figaro”, „Corriere della Sera” oraz „Der Spiegel” to gazety o profilu prawicowo – konserwatywnym uznawane za najbardziej wpływowe w Europie i często cytowane przez inne media, co świadczy o ich dużym wpływie na kształtowanie opinii publicznej. Szacowne „The Times” oraz siostra „The Sunday Times” nie są więc szukającymi sensacji tabloidami i nie mają w zwyczaju obrażania kandydatów na prezydentów państw, szczególnie europejskich. Czemu więc prawicowa konserwatywna gazeta, miast cukrować i pieścić prawicowego i konserwatywnego kandydata PiS, nazywa go publicznie „PIMP”, czyli alfons, stręczyciel? To dobre pytanie, na które Polacy powinni znaleźć odpowiedź.
Idź do oryginalnego materiału