Zbliżający się termin budzi coraz większe zainteresowanie wśród przedsiębiorców. W tle – ważne obowiązki, których niedopełnienie może mieć realne konsekwencje finansowe. Dla wielu firm to ostatni moment, by zadbać o formalności i uniknąć kosztownych korekt.

Fot. Warszawa w Pigułce
Ministerstwo Klimatu i Środowiska przypomina firmom o nadchodzącym terminie, którego zlekceważenie może kosztować ich dużo więcej niż tylko spóźnione formalności. Przedsiębiorcy, którzy korzystali z maksymalnej ceny energii elektrycznej w drugiej połowie 2024 roku, muszą do 30 czerwca 2025 r. złożyć stosowne oświadczenie u swojego sprzedawcy energii. W przeciwnym razie grozi im korekta rozliczenia, utrata preferencyjnej stawki i dodatkowe odsetki.
Zamrożona cena energii to pomoc publiczna
Przypomnijmy: mikro, małe i średnie firmy mogły skorzystać z maksymalnej ceny prądu wynoszącej 693 zł za MWh. To forma wsparcia przewidziana w ramach przepisów o pomocy publicznej i tzw. pomocy de minimis. Aby zachować prawo do korzystania z tej ulgi, konieczne jest złożenie odpowiedniego oświadczenia, które dokumentuje skorzystanie z pomocy.
Resort klimatu jasno podkreśla: zaniechanie tej formalności oznacza automatyczną korektę faktur i naliczenie wyższych, rynkowych cen zgodnych z indywidualnymi umowami zawartymi między firmą a dostawcą prądu. Do tego doliczone zostaną ustawowe odsetki – co może oznaczać dotkliwe straty, zwłaszcza dla mniejszych przedsiębiorstw.
Jak złożyć oświadczenie?
Dokument można złożyć w trzech formach: elektronicznie, listownie lub osobiście w punkcie obsługi klienta odpowiedniego sprzedawcy energii. Ważne, by dotrzymać terminu – 30 czerwca 2025 roku. Po tej dacie nie będzie możliwości „ratowania” niższej stawki za energię.
Nie tylko prąd. Kończy się era zamrożonych cen
To kolejny sygnał, iż rząd stopniowo wycofuje się z tarcz antyinflacyjnych. Jak wynika z przyjętych wcześniej dokumentów, władze nie planują dalszego przedłużania osłon cenowych. Uzasadnienie? Rynkowe ceny energii i gazu mają być na tyle stabilne, iż interwencje nie będą już konieczne.
Do 30 czerwca gospodarstwa domowe korzystają jeszcze z wyłączenia z opłaty mocowej, a do końca września obowiązuje je limit ceny energii na poziomie 500 zł za MWh. W tym samym czasie kończy się też okres obowiązywania zamrożonej ceny gazu – 239 zł za MWh.
Uwaga na kalendarz i szczegóły
Dla przedsiębiorców oznacza to jedno: konieczność zachowania czujności. Obowiązujące ulgi energetyczne nie są przyznawane automatycznie. Trzeba je zgłosić, udokumentować i rozliczyć. Zaniedbanie formalności może skutkować poważnym obciążeniem finansowym, które – w dobie wychodzenia z kryzysu – może okazać się szczególnie dotkliwe dla sektora MŚP.