Prudnicka ciepłownia naprawia szkody powodziowe i gromadzi opał na zimę

4 dni temu
Zdjęcie: Plac opałowy Zakładu Energetyki Cieplnej Prudnik [fot. Jan Poniatyszyn]


Zakład Energetyki Cieplnej Prudnik wznowił sezon grzewczy. Równocześnie spółka usuwa znaczne szkody, które w sieci ciepłowniczej wyrządziła powódź.

- Przygotowujemy się do zimy - mówi Stanisław Polasz, prezes Zakładu Energetyki Cieplnej Prudnik. - Mamy na placu opałowym zgromadzonych 2,5 tys. ton miału węglowego. Trwa załadunek na kopalni 2 tys. ton tego opału, który mam nadzieję dostarczony zostanie do piątku. Spodziewaliśmy się sporego ochłodzenia. W porozumieniu z zarządcami nieruchomości, czyli spółdzielnią mieszkaniową i Prudnickim Towarzystwem Budownictwa Społecznego, został uruchomiony sezon grzewczy. Powódź, która zalała ulice i budynki w Prudniku, wdarła się też do dziewięciu węzłów cieplnych. Po naprawie uszkodzeń jest tam już dostarczane ogrzewanie. - Trwa jeszcze osuszanie części tych węzłów cieplnych - mówi prezes prudnickiego ZEC-u. - ECO Opole wypożyczyło nam dwa osuszacze i dwie nagrzewnice, które pomagają doprowadzić te pomieszczenia do używalności. Szkody są istotne z racji tego, iż musieliśmy wymienić chociażby pompy obiegowe…
Idź do oryginalnego materiału