Rzekomi rolnicy to w dużej części działacze PiS oraz ruchów popierających tą partię za pieniądze. Protesty mogą być też inspirowane przez Rosję. Co na to ABW?
Protesty „rolników” w czasie gdy w Polsce realizowane są największe ćwiczenia wojskowe ostatnich lat to nie przypadek. Sytuacja, w której PiS chce wykorzystać owe protesty i podsyła na nie działaczy i swoich i ze środowisk, które popierają Kaczyńskiego, jest dość jednoznaczna.
Nie jest przypadkiem, iż dzieje się to teraz. Z jednej strony to działanie wbrew interesom bezpieczeństwa Polski, z drugiej to próba ugrania czegoś przed wyborami samorządowymi. Próba marna, słaba, kiepska, ale jednak jest podejmowana.
PiS na szczęście upada i owe protesty a adekwatnie prowokacje wypadły marnie.