— Widać wyraźnie krystalizowanie się wokół ośrodka prezydenckiego chęci odgrywania większej roli, co nie jest niczym zdrożnym. Ale czym innym jest odgrywanie większej roli politycznie, a czym innym jest odgrywanie większej roli siłą — poprzez łamanie, naginanie, wydrążanie przepisów — mówi w rozmowie z Onetem prof. Ewa Łętowska, sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku, była Rzecznik Praw Obywatelskich i była sędzia Naczelnego Sądu Administracyjnego. Prawniczka porusza także temat "listy rozliczeń" Marcina Romanowskiego i niektórych decyzji prezydenta.