Prezydent sfotografowany na stoku. Donald Tusk nie wytrzymał. "A można było od razu powiedzieć "

Zdjęcie: Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Wyborcza.pl


Prezydent Andrzej Duda nie pojawił się na uroczystej gali z okazji objęcia przez Polskę półrocznej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. Jak się okazało, w tym czasie głowa państwa szusowała na stokach w Małopolsce. Okazji do wbicia szpili prezydentowi nie przegapił Donald Tusk.
Co napisał premier: "Skomplikowane było to tłumaczenie w sprawie nieobecności Pana Prezydenta na inauguracji polskiej prezydencji. A można było od razu powiedzieć tak po ludzku, każdy by zrozumiał" - ironizował w poście opublikowanym w mediach społecznościowych Donald Tusk. "Bezpiecznego szusowania, Panie Prezydencie!" - życzył na zakończenie.


REKLAMA


Jakie jest tło: W sobotę 4 stycznia TVN24 opublikowało zdjęcie prezydenta na nartach. Według źródeł stacji prezydent ma wypoczywać w ośrodku Czorsztyn-Ski w Kluszkowcach w Małopolsce. Wyjazd Andrzeja Dudy wzbudził wiele kontrowersji w związku z jego nieobecnością podczas gali zorganizowanej z okazji objęcia przez Polskę półrocznej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. Uroczystość odbyła się w piątek (3 stycznia) o godzinie 20:00 w Teatrze Wielkim-Operze Narodowej.


Zobacz wideo Prawo i Sprawiedliwość szukało nowego Andrzeja Dudy. Z Nawrockim może nie być tak kolorowo


Tłumaczenia Kancelarii Prezydenta: O nieobecności Andrzeja Dudy na gali poinformowała szefowa jego kancelarii. - Po wysłaniu zaproszenia na galę inaugurującą polską prezydencję w UE nie było żadnego kontaktu z KPRM czy MSZ w tej sprawie - oświadczyła Małgorzata Paprocka.
Przeczytaj także: "Politycy ostro o decyzji Andrzeja Dudy. Barbara Nowacka: Foszek?". Źródła: X, TVN24, Gazeta.pl