„Prezesie Kaczyński, nie wstyd panu?”. Tusk reaguje po słowach Nawrockiego

„Pamięta pan jeszcze, który prezydent najmocniej wspierał Ukrainę w tej kwestii?” – dopytywał premier, wyraźnie nawiązując do postawy Lecha Kaczyńskiego wobec wschodniego sąsiada Polski.

– Ani w Unii Europejskiej, ani w NATO – do momentu rozstrzygnięcia tak ważnych dla Polaków spraw cywilizacyjnych. Nie może być częścią międzynarodowych sojuszy państwo, które nie jest w stanie rozliczyć się z bardzo brutalnej zbrodni na 120 tys. swoich sąsiadów – podkreślił Nawrocki.

Jednocześnie prezes Instytutu Pamięci Narodowej zaznaczył, iż Polacy wspierali i przez cały czas wspierają Ukraińców. Wskazał też, iż gdy zostanie wybrany na urząd prezydenta przekaże władzom Ukrainy, iż „nasz wysiłek finansowy, wysiłek obywateli, wysiłek militarny, który pomagał Ukrainie, chciałby się spotkać z partnerskim traktowaniem po stronie ukraińskiej i możliwością pochowania naszych kobiet i dzieci”.

Prezes IPN podkreślił, iż interes Polaków jest dla niego ważniejszy niż „poklepywanie po plecach”.

Karol Nawrocki odniósł się też do porozumienia ws. ekshumacji zawartego między Radosławem Sikorskim a ukraińskim ministrem spraw zagranicznych, Andrijem Sybihą. Kandydat ocenił, iż to „niepotrzebny wyskok szefa polskiego dyplomacji”. Stwierdził też, iż kwestia była „wprowadzona do wewnętrznej kampanii” w czasie prawyborów prezydenckich w KO pomiędzy Rafałem Trzaskowskim a szefem polskiego MSZ.

Wskazał też, iż Instytut Pamięci Narodowej „przeżył już kilkanaście potencjalnych przełomów w tej sprawie”. – Dla mnie entuzjazm szefa polskiej dyplomacji był przedwczesny – orzekł.

Nawrocki zadeklarował też, iż IPN „jest w stanie wesprzeć wysiłek rządu w kwestii ekshumacji na Wołyniu”. – Tu sprawa polska jest dla nas znacznie ważniejsza – stwierdził, dodając iż „życzy przełomów”.

Prezydent Warszawy stwierdził, iż dotychczas miał wrażenie, iż „istnieje elementarne porozumienie między rządzącymi i opozycją” w kwestii ukraińskiej. – Pan Nawrocki temu przeczy w tych ostatnich wypowiedziach – orzekł.

– Stawianie pod znakiem zapytania członkostwa Ukrainy w UE czy NATO przeczy polskiej racji stanu – kontynuował Trzaskowski.

Wkrótce więcej informacji.