Premier Tusk zlecił monitoring sytuacji na Podkarpaciu w związku z prognozowanym deszczem

sokolka.tv 1 tydzień temu

Premier Donald Tusk podkreślił w sobotę, iż jeszcze kilka dni może zająć ustabilizowanie się wód poniżej stanów alarmowych. Szef rządu zlecił monitoring sytuacji na Podkarpaciu w związku z prognozowanym intensywnym deszczem.

"Nie ma mowy o naszej dekoncentracji" - zapewnił Tusk podczas posiedzenia rządu, którego pierwszą część poświęcono na odprawę sztabu kryzysowego.

"Chciałbym móc ogłosić w tę sobotę koniec powodzi, rzeczywiście tych zagrożeń jest coraz mniej, ale fala jest ciągle powyżej poziomów alarmowych w Zachodniopomorskiem" - zauważył szef rządu.

Dodał, iż jeszcze kilka dni może zająć ustabilizowanie się wód poniżej stanów alarmowych.

"Zagrożeń porównywalnych z tym, co działo się dwa tygodnie temu, 10 dni temu, na Opolszczyźnie, Dolnym Śląsku nie ma na Odrze, natomiast ze względu na ciągle wysoką, długą falę, presję na wały - one muszą więcej wytrzymać niż kiedykolwiek przewidywano, więc jeszcze bądźmy ostrożni z optymistycznymi, finalnymi komunikatami" - powiedział.

Poprosił, by po sobotnim posiedzeniu skoncentrować się na sytuacji na Podkarpaciu.

"Nie chodzi o to, by się przesadnie motywować. Nie jest naszym zadaniem podnoszenie temperatury i emocji, natomiast ze względu na charakter Podkarpacia, tam lokalne zdarzenia mogą się wydarzyć przy większych opadach. Proszę o rozpoczęcie stałego monitoringu wspólnie z wojewodą i służbami na Podkarpaciu" - powiedział.

Dla kilku powiatów woj. podkarpackiego IMGW wydało ostrzeżenia przed intensywnym deszczem. W ciągu 24h opady mogą sięgać 40-55 mm.

(PAP)

Idź do oryginalnego materiału