Premier Donald Tusk spotkał się w Budapeszcie z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem. W stolicy Węgier odbyło nieformalne posiedzenie Rady Europejskiej.
Już w przeddzień posiedzenia Rady unijna „27” omawiała m.in. temat stosunków UE-USA, przyjęte przez izraelski rząd przepisy zakazujące działalności Agencji Narodów Zjednoczonych ds. Pomocy Uchodźcom Palestyńskim na Bliskim Wschodzie. Podczas samego posiedzenia poruszano kwestię sytuacji w Gruzji po wyborach parlamentarnych.
– W Budapeszcie rozmawialiśmy o budowaniu spójnej, stabilnej polityki europejskiej, szczególnie w tym najważniejszym zakresie, dotyczącym bezpieczeństwa – poinformował szef polskiego rządu.
Donald Tusk, prezydent Francji Emmanuel Macron oraz kanclerz Niemiec Olaf Scholz wydali wspólne oświadczenie, w którym wyrazili zaniepokojenie przebiegiem wyborów parlamentarnych w Gruzji. „Nieprawidłowości odnotowane przez międzynarodowe misje obserwacyjne stoją w sprzeczności z europejskimi wartościami. Tylko powrót Gruzji na drogę tych wartości zapewni jej wsparcie innych państw w procesie akcesji do UE” – napisali.
Unijni przywódcy omawiali nowe unijne porozumienie o konkurencyjności w oparciu o opublikowane niedawno raporty Enrico Letty i Mario Draghiego. Na miejscu obecni byli także Christine Lagarde, prezeska Europejskiego Banku Centralnego, i Paschal Donohoe, przewodniczący Eurogrupy.
Posiedzenie w Budapeszcie miało charakter nieformalny, toteż nie zostały na nim podjęte wiążące decyzje.
tom