François Bayrou ogłosił wprowadzenie „planu powrotu do równowagi” finansów publicznych, który ma na celu wyprowadzenie kraju z głębokiego kryzysu zadłużenia i będzie wymagał wysiłków od wszystkich Francuzów „bez wyjątku”. Szczegóły zostaną podane na początku lipca.
Premier zapowiedział dziś rano na antenie RMC i BFMTV, iż na początku lipca zostanie przedstawiony plan przywrócenia równowagi budżetowej, rozpisany na trzy lub cztery lata. Podkreślił, iż plan zostanie ogłoszony przed 14 lipca (czyli przed Dniem Bastylii) i będzie wymagał wysiłku od wszystkich Francuzów, aby naprawić sytuację finansów publicznych.
„Od dziesięcioleci pozwalano, niezależnie od opcji politycznej, na narastanie deficytów, pozwalano na gromadzenie się góry długów. Kraj znajduje się w sytuacji nadmiernego zadłużenia i – co według mnie pozostało poważniejsze – Francja jest krajem, który nie produkuje tyle, co jej sąsiedzi” – podkreślił Bayrou. Poinformował również, iż Francja wydaje w tej chwili o 10 procent więcej, niż wynoszą jej dochody.
Działania oszczędnościowe i reformy mają objąć całe społeczeństwo. Premier zaznaczył, iż nie zamierza przerzucać ciężaru wyłącznie na jedną grupę obywateli. Wcześniej rząd zapowiedział konieczność znalezienia 40 miliardów euro oszczędności już na przyszły rok.
Bayrou zaproponował także, aby partnerzy społeczni zajęli się kwestią tzw. TVA sociale. Koncepcja ta zakłada obniżenie składek na ubezpieczenia społeczne płaconych przez pracodawców i pracowników przy jednoczesnym podniesieniu stawki VAT.
Premier ponownie poruszył pomysł przeprowadzenia referendum w sprawie naprawy finansów publicznych. Szef rządu podkreślił, iż chce, by Francuzi sami uświadomili sobie powagę sytuacji. Jego zdaniem, problemy są tak poważne, iż nie da się ich rozwiązać wbrew obywatelom ani narzucając im rozwiązania siłą.
Na koniec 2024 roku zadłużenie publiczne Francji przekroczyło 3,3 biliona euro, co odpowiada 113 procentom produktu krajowego brutto.
(KzK)